A A+ A++

– Razem z bratem nie baliśmy się obcych ludzi – opowiadała wówczas “Pudelkowi” Wiktoria. To nas kręciło, nie była to dla nas praca, tylko przygoda. Każdy na planie traktował nas jak dzieciątka, którymi trzeba się zająć. Mieliśmy mnóstwo wujków, cioć, którzy się nami opiekowali. Janusz Gajos traktował mnie jak swoją wnuczkę – wspominała w rozmowie.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułGrodzki po spotkaniu z przedstawicielem administracji USA
Następny artykułPolicja szuka młodych ludzi, którzy chcieliby zostać policjantami