A A+ A++

Suszenie, czyli po prostu proces odwadniania żywności, należy do najstarszych metod konserwacji pokarmów. Było ono powszechnie stosowane już w czasach prehistorycznych, prawdopodobnie nawet kilkanaście tysięcy lat przed naszą erą! Do dziś, mimo opracowania wielu znacznie nowocześniejszych metod, wciąż cieszy się popularnością jako skuteczny, prosty i tani sposób nie tylko na przedłużenie terminu przydatności produktów do spożycia, lecz także zachowanie ich wartości odżywczych

AGATA LEGAN

Większość świeżych produktów spożywczych składa się w 80-95 proc. z wody. Odparowanie jej (zwykle na skutek tego procesu ubywa jej ok. 60-70 proc.) powstrzymuje rozwój bakterii, drożdży i innych drobnoustrojów, co zapewnia wysuszonym pokarmom trwałość – nawet na kilka lat! – przy jednoczesnym obniżeniu do minimum ryzyka zajścia w nich niekorzystnych przemian. Prawidłowo przygotowana i przechowywana suszona żywność zachowuje na długo swój smak i aromat, który jest zazwyczaj intensywniejszy, a także zdecydowaną większość składników odżywczych, w tym m.in. cenne pierwiastki, garbniki, kwasy, karoten, błonnik czy pektyny. Ponieważ zmniejsza się objętość i masa produktu, niektóre ze składników, m.in. minerały, błonnik czy cukry, ulegają skoncentrowaniu, co oznacza, że w mniejszej ilości otrzymujemy ich więcej, np. porcja 100 g suszonych moreli dostarcza ok. 60 mg magnezu, podczas gdy ta sama ilość świeżego owocu – zaledwie 9 mg. Niestety ze względu na wysoką temperaturę i fakt, że proces ten jest długotrwały, zawartość niektórych składników odżywczych się zmienia, dotyczy to np. białek oraz witamin B i C, które utleniają się już przy ok. 40ºC i potrzebują środowiska wodnego do optymalnego wchłaniania się. Warto zauważyć, że zmienia się również wartość energetyczna produktów. Wskutek suszenia są one bowiem bardziej kaloryczne i mają wyższy indeks glikemiczny. Dzięki temu mogą jednak z powodzeniem zastąpić cukier, np. suszone owoce sprawdzą się jako słodzik do herbaty czy dodatek do deseru, np. ciasta. Ogromną zaletą odwadniania jest proekologiczność tej metody konserwacji – wykorzystuje ona bowiem naturalne zjawisko i nie wymaga stosowania dodatkowych substancji chemicznych, które mogłyby przedostać się do organizmu, atmosfery czy gleby. 

Słońce, wiatr, piekarnik

Ludzie korzystali z różnych metod odparowania wody. Pierwsze z nich wykorzystywały działanie słońca i wiatru. Rozdrobnione produkty rozkładano lub rozwieszano w doświetlonych miejscach z odpowiednią cyrkulacją. Skuteczność tego sposobu wymaga jednak długich godzin bezpośredniego operowania promieni słonecznych, kilku gorących dni (ok. 35ºC) oraz wilgotności powietrza mniejszej niż 20 proc., co w efekcie ogranicza możliwość skorzystania z tej metody w naszej strefie klimatycznej wyłącznie do miesięcy letnich. Obecnie suszenie na słońcu budzi jeszcze inne zastrzeżenia dotyczące dość wysokiego poziomu zanieczyszczenia atmosfery pyłami, spalinami i mikroorganizmami, których nie powinno się spożywać.

W średniowieczu próbowano uniezależnić suszenie od pogody, konstru-ując specjalne budowle z dymiącymi paleniskami, wokół których umieszczano ryby czy mięso. Przypominało to jednak raczej wędzenie. Dopiero XIX w. przyniósł rewolucję: Francuzi opracowali bowiem metodę suszenia ciepłym powietrzem, tj. podgrzanym do temperatury 40ºC. Współczesne suszenie na blachach w piekarniku bardzo ją przypomina. Zakonserwowana żywność służyła marynarzom podczas rejsów. Z czasem okazała się też niezwykle przydatna na frontach, w czasach pokoju zaś stała się typowo wakacyjnym prowiantem, polecanym na długie piesze wędrówki czy kemping. Obecnie zarówno w przemyśle, jak i w domach do suszenia wykorzystuje się specjalne suszarki elektryczne (różniące się oczywiście mocą i wielkością), które nie tylko wytwarzają ciepło, lecz także usuwają nadmiar wilgoci.

Zasady obróbki

Suszeniu można poddawać różne produkty spożywcze. Pierwotnie konserwowano w ten sposób przede wszystkim ryby i mięso oraz zioła. Dziś najpopularniejsze są głównie te ostatnie, a poza tym owoce, warzywa i grzyby. Do odparowywania najlepiej nadają się produkty, które zawierają dużo wody i mają mięsisty miąższ, takie jak jabłka, śliwki, pomidory, gruszki, mango, brzoskwinie, morele czy winogrona. Przed przystąpieniem do obróbki zdrowe i nieuszkodzone produkty należy odpowiednio przygotować. W teorii suszy się wyłącznie świeże, nieobrobione surowce, wyjątkiem są jednak owoce, które mają twardą skórkę (niektóre jabłka, gruszki), lub ciemniejące warzywa (marchewka, pietruszka) – można je wcześniej skropić sokiem z cytryny i zalać na chwilę wrzątkiem lub blanszować (czyli krótko, tj. ok. dwóch-trzech minut, gotować). Składniki przed suszeniem trzeba ponadto bardzo dokładnie umyć, grzyby zaś starannie – ale na sucho! – oczyścić, należy też usunąć pestki, gniazda nasienne, ogonki, liście, łodyżki itp., pokroić na kawałki (najlepiej w plastry) o podobnej grubości, nie większej niż pół centymetra. Następnie pogrupować (nie zaleca się mieszać owoców z warzywami, owoców twardych z miękkimi, warzyw z grzybami itp.) i równomiernie rozłożyć na tacce lub sitkach suszarki, tak by na siebie nie nachodziły.

Warzywa suszy się w dwóch etapach – najpierw, przez mniej więcej pięć godzin, w temperaturze około 45°C, następnie przez kolejne pięć – w 65-70°C. Ten czas może się różnić w zależności od warzywa. Doskonałym pomysłem jest rozdrobnienie ususzonych warzyw i stworzenie z nich aromatycznej bazy do zup, sosów lub wywarów.

Owoce dzieli się na twarde, takie jak jabłka czy gruszki, i miękkie, np. śliwki, jagody czy truskawki. Te pierwsze poddaje się najpierw działaniu wyższej temperatury (70˚C), a następnie dosusza w niższej (45˚C), drugie zaś na odwrót: najpierw suszy się w 40-45˚C, a później w ok. 60˚C. Łączny czas obróbki miękkich owoców to od 10 do 18 godzin, a twardych – od 5 do 12. Owocowy susz to dobra przekąska, dodatek do herbat, kompotów i innych zimowych napojów, deserów, owsianek, kasz, ciastek i ciast.

Świeże zioła, w pęczkach, gałązkach podzielonych na listki lub drobno posiekane – suszy się stosunkowo najkrócej i w najniższych temperaturach, by jak najlepiej zachować ich aromat (olejki eteryczne). Wystarczą mniej więcej dwie-cztery godziny w temperaturze 35°C.

Grzyby można suszyć zarówno w całości, jak i same ich kapelusze lub trzonki. Za najbardziej aromatyczny uchodzi susz z kapeluszy borowików, choć inne gatunki także świetnie się nadają do obróbki, nawet nieduże kurki, które po wysuszeniu można sproszkować w młynku i stosować jako oryginalną przyprawę do sosów, past czy kanapek. W ciągu mniej więcej sześciu godzin temperaturę zwiększamy stopniowo, zaczynając od 45-50˚C, następnie 60˚C, a w końcu 70˚C.

Na co zwrócić uwagę przy wyborze suszarki elektrycznej?

  • Moc – najlepiej, aby wynosiła powyżej 240 W i miała możliwość regulacji – to decyduje o wydajności urządzenia.
  • Możliwość regulacji temperatury i nawiewu oraz ochrona przed ewentualnym przegrzaniem – to absolutnie niezbędne, jeśli zamierzamy suszyć często i różne rodzaje produktów.
  • Pojemność, liczba pięter (zwykle nie ma ich więcej niż 10), głębokość i średnica sitek – im bardziej rozbudowany sprzęt, tym większe możliwości, ale jeśli nie mamy dużej rodziny, nie ma sensu przesadzać z tymi parametrami.

UWAGA:

Suszone produkty przechowujemy w suchych, szczelnych naczyniach (np. słoikach z gumowymi uszczelkami lub zgrzewanych woreczkach foliowych) w temperaturze pokojowej.

Suszona polędwica

  • 1 kg polędwicy w jednym kawałku,
  • 35 g soli peklowej,
  • 1 ząbek czosnku, majeranek, pieprz młotkowany, sproszkowana cebula i inne ulubione zioła.

Przyprawy ucieramy z solą i rozgniecionym czosnkiem. Starannie obtaczamy mięso w marynacie, a następnie szczelnie zawijamy je w folię spożywczą i wkładamy do lodówki na dwie-trzy doby. Po tym czasie wyjmujemy polędwicę z folii i umieszczamy w siatce wędliniarskiej. Możemy też owinąć ją bandażem. Mięso wieszamy w najcieplejszym miejscu domu, np. nad kuchenką, przy kominku lub na kaloryferze (oczywiście, jeśli są włączone). Po ok. czterech dniach polędwica jest gotowa do spożycia.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKomunikacja i organizacja ruchu w okresie Wszystkich Świętych [ Społeczeństwo ]
Następny artykułPutin jest gotów rozwiązać kryzys gazowy w Europie. Pod jednym warunkiem