A A+ A++

Stacja TVN przekracza wszelkie możliwe granice! W głównym wydaniu swojego flagowego programu informacyjnego zaprezentowała festiwal kpin i oskarżeń pod adresem PiS z okazji… 11. rocznicy katastrofy smoleńskiej. Czy „Faktów” nie stać na zwyczajny materiał rocznicowy nawiązujący do tragicznego wydarzenia, w którym zginął prezydent RP?

Byle uderzyć

Już samo wprowadzenie do materiału Jakuba Sobieniowskiego może budzić niesmak.

Samolot rozbił się we mgle… i od razu mgła rozległa się nad Polską. Mgła podejrzeń, niedomówień, insynuacji

— słyszymy.

Reszta to frontalny atak. Widzimy siatkę obrazków złożonych z wystąpień Jarosława Kaczyńskiego i Antoniego Macierewicza, a w tle głos Sobieniowskiego:

To nie jest rocznicowe wspomnienie. To jest polityka. Najkrótsze streszczenie tego, jak PiS poniosło smoleński temat na sztandarach, jak ten smoleński temat niósł PiS do władzy. I doniósł.

Wyrwane z kontekstu wypowiedzi

Na tym nie koniec. „Fakty” prezentują szereg wyrwanych z kontekstu wypowiedzi polityków PiS i ekspertów. Przy żadnym z wystąpień nie nakreślono choćby tła wydarzeń, nie wyjaśniono, do czego wybrane słowa się odnoszą. Sama gra zręcznie zmontowanymi obrazkami.

Od 11 lat PiS przekonuje, sugeruje albo insynuuje, że w Smoleńsku doszło do zamachu, do zbrodni. Przez połowę tego czasu PiS było u władzy i jest. Miało i na wszystko, by dowodami zastąpić sugestie albo insynuacje, które zebrał Jakub Sobieniowski, „Fakty”

— kończy z dumą autor materiału.

A my zadajemy pytanie: czy można to nazwać dziennikarstwem czy tylko sprawnym montażem pod udowodnienie z góry założonej tezy? Byle uderzyć w oponentów, byle wykpić walkę o prawdę… Spektakl żenady.

gah/TVN24

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTo już 11 rocznica Katastrofy Smoleńskiej. W ZG zawyją syreny
Następny artykułUczeń ograł mistrza. Cracovia przegrała mecz, w którym miała więcej okazji