A A+ A++

Minister zdrowia ostrzega przed falą zachorowań na grypę. Tym bardziej że zbliżają się święta – czas spotkań, kiedy nie myśli się o zachowaniu dystansu.

Za kilka dni Wielkanoc. Polacy tradycyjnie będą się spotykać z rodzinami i znajomymi. O zachowaniu dystansu, co było jedną z zasad podczas pandemii, nie ma mowy.

Tymczasem jesteśmy w okresie wzmożonego zachorowania na grypę. W połowie marca stwierdzono aż 235 tys. zachorowań lub podejrzeń zachorowań, o jedną czwartą więcej niż w pierwszym tygodniu marca. Zdaniem ekspertów to znak, że nadchodzi kolejna fala grypy, która może być wyższa niż z grudnia 2022. Wtedy zachorowało aż 1,11 mln osób.

Czekając na wiosnę

Państwowy Zakład Higieny podliczył, że od początku września do połowy marca zachorowało (lub były takie podejrzenia) ponad 4,5 mln osób. Jeżeli sytuacja będzie się pogarszać, to może to być jeden z najgorszych sezonów od lat 1974/75.

Minister zdrowia Adam Niedzielski ostrzega:

– Mimo że apogeum zachorowań było na przełomie roku, to obecnie wchodzimy w kwiecień i cały czas ich liczba jest wysoka.

Zaskakujące jest to, że stan zagrożenia grypowego jeszcze trwa. To nietypowe, ale Niedzielski zapewnia, że będzie lepiej.

– Cały czas myślę, że wejście w sezon wiosenny, tak jak tradycyjnie to było wcześniej, spowoduje, że po świętach odnotujemy spadki – stwierdził minister.

Objawy grypy

  • gorączka, dreszcze,
  • kaszel, zwykle suchy,
  • ból gardła,
  • katar lub zatkany nos,
  • bóle mięśniowe i stawowe,
  • bóle głowy,
  • zmęczenie,
  • wymioty i biegunka – rzadko; i częściej u dzieci niż dorosłych.

Źródło: News4Media

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułGreenvolt zawiera umowę na sprzedaż farmy wiatrowej o mocy 8 MWp w Polsce za kwotę 18,8 miliona euro
Następny artykułWałbrzych. Rodzinny dramat na Starym Zdroju. 34-latek znęcał się nad matką