A A+ A++

Na potrzeby budowy tartaku inwestor poszukuje terenu o minimalnej powierzchni 70 ha, wraz z infrastrukturą towarzyszącą.

Projekt od początku pilotuje Polska Agencja Inwestycji i Handlu. Pośredniczyła ona w nawiązaniu kontaktów w tej sprawie m.in. z olsztyńskim starostwem, które wskazało tereny w Gryźlinach, a dokładnie między linią kolejową a drogą do Zielonowa. Wartość inwestycji ma wynieść około 300 mln euro. Nowy tartak to także stworzenie około 500 miejsc pracy. Inwestorem jest firma Binderholz, która swoje oddziały ma w 12 krajach na świecie i zatrudnia prawie 3 tys. osób.

Lokalnie sprawę pilotuje Starostwo Powiatowe w Olsztynie, które popiera ten projekt. – Wprawdzie nic jeszcze nie jest przesądzone, ale jesteśmy dobrej myśli – mówi Andrzej Abako, starosta olsztyński. – Rozmowy z firmą Binderholz trwają, chociaż ze względu na epidemię nie są tak intensywne. Mam jednak nadzieję, że nowy, duży zakład przemysłowy, mający wytwarzać wysokiej klasy materiały z litego drewna wykorzystywane w sektorze budowlanym, w Gryźlinach wkrótce powstanie.

Ruszają konsultacje

Ze swojej strony władze gminy Stawiguda, na terenie której leżą Gryźliny, uruchomiła m.in. stronę internetową i profil dotyczący inwestycji. Zamieszczane są tam komentarze, z których wynika, że część mieszkańców ma wątpliwości, co do jej skutków. Jedne z nich dotyczą obaw o wzmożony ruch na terenie Gryźlin, a także negatywnego wpływu na środowisko. Te sprawy mają zostać poruszone na konsultacjach społecznych, które w tym tygodniu rozpocznie gmina Stawiguda.

– Żadne wiążące decyzje nie zostały podjęte, a jednym z warunków powstania tej inwestycji jest pozytywna opinia mieszkańców gminy – mówi Michał Kontraktowicz, wójt gminy Stawiguda. – Jako wójt muszę rozważać propozycje inwestycji na terenie naszej gminy, analizować korzyści i koszty. Taka inwestycja może mieć bardzo duży wpływ na Gryźliny, naszą gminę i na cały region. Dzięki pozyskanym środkom w sposób znaczący, na kolejne kilkadziesiąt lat, może zmienić się jakość dróg, oświaty i ochrony zdrowia w naszej gminie.

“Nikomu nie można zabronić protestować”

Natomiast, jak zaznacza olsztyński starosta, inwestor musi spełnić wiele warunków, z których najistotniejsze dotyczą kwestii ochrony środowiska. – Tu nigdy nie było i nie będzie taryfy ulgowej. Znając zakłady grupy Binderholz zlokalizowane w różnych krajach Europy wiem, że także nasze normy w tym zakresie firma jest w stanie spełnić – zapowiada starosta Abako.

Jeżeli zaś chodzi o ruch pojazdów, to ten ma zostać wyprowadzony z Gryźlin. W internecie jest petycja przeciwko planowanej inwestycji, w którą zaangażowali się m.in. właściciele domów letniskowych także w sąsiednich Pluskach. O tej inicjatywie poinformowano na profilu “Inwestycja w Gryźlinach”.

– Nikomu nie można zabronić protestować. Jednak to mieszkańcy gminy Stawiguda, którzy tu żyją i płacą podatki, są właściwymi osobami do wyrażenia swojej opinii. Zarówno przeciwnicy, jak i zwolennicy inwestycji raczej nie byliby zadowoleni, gdyby decyzje o ich gminie podejmowali ludzie z zewnątrz – napisali prowadzący profil dotyczący inwestycji w Gryźlinach.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułChcieli 180 tys. złotych na „załatwienie” sprawy
Następny artykułTrzeci maja. Kwiaty pod pomnikiem Skarżyńskiego