A A+ A++
  • W przypadku przyjazdów w celu odwiedzenia rodziny czy turystycznych, sytuacja z punktu widzenia obywateli UE niewiele się zmieni
  • Minister zapowiada, że cała procedura ubiegania się o pozwolenie na pracę nie powinna zająć dłużej niż kilka tygodni
  • Po zakończeniu okresu przejściowego zmienią się także zasady nabywania praw do zasiłków i innych świadczeń
  • Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Onet.pl

Zgodnie z nowym punktowym systemem potencjalni imigranci z państw Unii Europejskiej będą tak samo traktowani jak imigranci ze wszystkich innych państw.

Aby uzyskać prawo do pracy w Wielkiej Brytanii konieczne będzie zdobycie co najmniej 70 punktów, przy czym 50 punktów przypada na kryteria obowiązkowe, którymi są oferta pracy od zatwierdzonego sponsora, adekwatność umiejętności do oferty i znajomość języka angielskiego. Kolejne punkty przyznawane będą w zależności od zarobków przewidzianych w ofercie, wykształcenia i tego, czy w danym sektorze są wakaty. Zmiany dotyczą jednak tylko nowych imigrantów, a nie tych, którzy już są w Wielkiej Brytanii.

– Od początku jasno mówiliśmy, że swobodny przepływ osób z UE skończy się wraz z końcem okresu przejściowego 31 grudnia, zatem wprowadzamy nowy punktowy system obowiązujący osoby ze wszystkich krajów. Uważamy, że ocenianie osób na podstawie umiejętności, które mają, niezależnie od tego, gdzie ich paszport został wydany, jest sprawiedliwe – mówi Foster, który w brytyjskim MSW odpowiada za sprawy imigracji. “To prawda, że jest to zmiana z punktu widzenia obywateli UE, ale nadal czekamy na osoby z tych krajów, w tym z Polski, które b … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMikroplastik znaleziony koło szczytu Mount Everest. Ludzkość zanieczyszcza całą Ziemię
Następny artykułSwiatłana Cichanouska: Joe Biden zaprosił mnie na spotkanie