Z dnia na dzień rosną ceny podstawowych artykułów i usług. Podwyżkowa spirala się nakręca. Na co musimy być przygotowani?
Każdy, kto robi codzienne zakupy widzi, jak szybko rosną ceny artykułów spożywczych. Konsumentów może mocno po kieszeni uderzyć podwyżka cen prądu i wody. Co nas czeka lokalnie?
Na przykład w listopadzie wejdzie w życie kolejna podwyżka cen wody, zatwierdzona przez Wody Polskie. Woda dostarczana przez Wodociągi Chrzanowskie zdrożeje o 1,22%. Z 7,35 zł na 7,44 zł. Skoczą też ceny ścieków o 2,5%, czyli z 8,79 zł na 9,01 zł (ceny netto).
Od lipca 2022 roku będą podwyżki cen ciepła, ale przedstawiclele Veolii Południe spółka z o.o. nie są jeszcze w stanie określić skali ich wzrostu.
Od nowego roku prawie pewna jest też podwyżka cen biletów w komunikacji miejskiej organizowanej przez ZKKM. Rząd chce zrekompensować najuboższym skutki podwyżek. Od stycznia wzrośnie też praca minimalna. Jednak wiele osób będzie musiało pomyśleć o zaciśnięciu pasa. Podobny scenariusz może też dotyczyć samorządów.
– Nas uderza najmocniej podwyżka cen mediów, w tym energii elektrycznej. Galopująca inflacja wpływa też bezpośrednio na wzrost kosztów m.in. komunikacji publicznej. Drożejące paliwo i żywność to również presja na wzrost wynagrodzeń, przez co rosną koszty wszystkich usług. Samorządy będą mieć olbrzymi problem z przygotowaniem budżetu na przyszły rok – przedstawia realia Robert Maciaszek, burmistrz Chrzanowa.
Więcej o podwyżkach przeczytacie w bieżącym, papierowym wydaniu „Przełomu”. Jest dostępne także tutaj.
Przeczytajcie także:
Jesień trudna dla kierowców. Od lat paliwo nie było takie drogie
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS