A A+ A++

Miejska spółka OPWiK ma zająć się budową i prowadzeniem Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów w Otwocku. – Realizacja tego projektu zależy od przyznania dofinansowania, o które stara się spółka – tłumaczy prezydent Jarosław Margielski. I tu pojawia się problem, bo wydłuża się czas rozpatrywania wniosku o to dofinansowanie.

SYLWIA WYSOCKA

Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych w Otwocku mieści się przy ul. Samorządowej 42/44. Miasto chce przenieść go na teren Otwockiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji przy ul. Kraszewskiego 1.

– Obecnie PSZOK znajduje się blisko szpitala i zabudowy mieszkalnej. Z korespondencji, która wpływa do urzędu, nie wynika, żeby było to uciążliwe, ale przeniesienie go do strefy określonej w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego jako przemysłowo-usługowa, w sąsiedztwie oczyszczalni ścieków, wydawało się najbardziej sensowne. Podobnie funkcjonuje to w Józefowie i się sprawdza – podkreśla prezydent Otwocka.

Budową i utrzymaniem PSZOK-u oraz zagospodarowaniem odpadów ma zająć się miejska spółka OPWiK, która zwróciła się do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska o dofinansowanie tego zadania. Według kosztorysu inwestycja została oszacowana na 3 mln 991 tys. zł. Dofinansowanie wynosi maksymalnie 85 proc. kwoty. Niestety, decyzja o jego przyznaniu bardzo się opóźnia.

– Wniosek o dofinansowanie został złożony do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska pod koniec maja 2019 roku. Jego procedowanie miało zakończyć się w ubiegłym roku. Jednak obecnie trwa jeszcze rozpatry-
wanie wniosków z szóstej edycji naboru, podczas gdy Otwock wystartował w siódmej. Zgodnie z tym, co zostało napisane we wniosku, budowa PSZOK-u powinna zakończyć się w grudniu 2021 roku – informuje prokurent spółki OPWiK Maria Kozłowska.

Obecnie rada miasta przedłużyła okres, w którym OPWiK ma zrealizować całość zadania polegającego na utrzymaniu i prowadzeniu PSZOK-u oraz zagospodarowaniu odpadów, z końca 2029 do końca 2035 roku.

– Wskutek działań poprzedniego zarządu i właściciela OPWiK zostało doprowadzone na skraj zapaści finansowej. Dlatego wszystkie nowe obciążenia nakładane na spółkę chcemy zminimalizować tak, by nie wpływały na pogorszenie jej płynności finansowej. W przypadku pożyczek z NFOŚiGW wydłużenie trwałości projektu – w tym wypadku do 15 lat – powoduje, że będzie to obecnie mniejsze obciążenie dla spółki – mówi prezydent Margielski, podkreślając jednocześnie, że otrzymanie pieniędzy z Funduszu jest warunkiem realizacji całego przedsięwzięcia.

Przyszłość pokaże, kiedy rozpoczną się prace przy budowie PSZOK-u. Na pewno nastąpi to po pozytywnej decyzji o przyznaniu dofinansowania.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułVolswagen podjął decyzję o inwestycjach w chińskie spółki z segmentu aut elektrycznych
Następny artykułDuża kasa, mniejsza skala