Do tej pory było tak, że za popełnienia wykroczenia drogowego ponosimy odpowiedzialność tylko na terytorium kraju, w którym do niego doszło. Dotyczyło to zatrzymań prawa jazdy za wszystkie przestępstwa drogowe, również takie jak jazda pod wpływem alkoholu czy środków odurzających. Tym samym kiedy do wypadku czy zdarzenia doszło za granicą, czyli w kraju innym niż ten, w którym wydane było prawo jazdy to zostało ono zatrzymane tylko w tym państwie, gdzie doszło do wypadku. Unia Europejska już od jakiegoś czasu chciała to zmienić. W marcu 2023 r. Komisja Europejska przedstawiła pakiet bezpieczeństwa ruchu drogowego, w którego zapisie były również przepisy o dyskwalifikacji kierowców, czyli możliwości odebrania prawa jazdy na terenie całej Unii. Teraz te pomysły zmian przepisów zostały poparte znakomitą większością głosów eurodeputowanych.
Czytaj więcej
Polska szrotem Europy. Ryzykowna niemal połowa sprzedawanych używanych aut
– Polacy kupują używane auta, na które nie ma już popytu w innych krajach – stwierdza najnowszy raport Carfax Europe, firmy zajmującej się zbieraniem i udostępnianiem danych o samochodach z 20 europejskich rynków. Przebadała ona historię ok. 2,4 mln aut, które w 2023 r. zmieniły w Polsce właściciela. 80 proc. z nich pochodziło z prywatnego importu.
Unia nowymi zasadami chce ukrócić swego rodzaju bezkarność kierowców łamiących przepisy. Jak twierdzą przedstawiciele komisji w ostatnich latach poprawiono bezpieczeństwo na europejskich drogach i zmniejszono liczbę ofiar śmiertelnych z 51 tys. w skali roku do 20 tys. Nowe regulacje na pewno zmniejszą bezkarność kierowców bo, nowe przepisy oznaczają, że poważne wykroczenie drogowe za granicą będzie miało konsekw … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS