Dziś po południu byliśmy świadkami następującej sytuacji na przejściu dla pieszych: pasażerowie wsiadający z autobusów musieli omijać autobus, który stanął na zebrze.
Mimo iż piesi mieli zielone światło, zmuszeni byli wymijać pojazd.
Przejście było możliwe dopiero po tym jak kierowca odjechał z przejścia, niestety nie wszyscy zdążyli pokonać obie jezdnie.
Czy jednak kierowca mógł postąpić inaczej? Może być tak, że przystanek, na którym zatrzymują się dziesiątki autobusów znajduje się za blisko przejścia. Gdy inni kierowcy stoją na przystanku, kolejny może się po prostu nie zmieścić i tyłem blokować ruch.
Takie umiejscowienie przystanku może stwarzać zagrożenie nie tylko dla pieszych ale także dla kierowców, ktorzy nie ze swojej winy blokują ruch.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS