Nieco ponad dwa miesiące zostało do świąt Bożego Narodzenia – i jednocześnie rozpoczęcia sezonu zimowego na Podhalu. Górale po ubiegłorocznym lockdownie mają nadzieję, że tym razem ich ośrodki narciarskie będą mogły działać bez przeszkód, a turyści dopiszą. Duża liczba przyjezdnych to dla podhalańskich przedsiębiorców okazja na odrobienie ubiegłorocznych strat.
– Nikt z nas nie zakłada, że powtórzy się sytuacja sprzed roku. Przygotowania do sezonu zimowego trwają bez zakłóceń. Już teraz dużo turystów dzwoni i rezerwuje wolne miejsca na zimę, mało kto z nich zwraca uwagę na sytuację covidową – mówi Andrzej Hyc ze szkoły narciarskiej HSki przy Harendzie w Zakopanem.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS