A A+ A++

40-letnia Jeanne Barseghian w zeszłym roku wybrana została na mera Strasburga z listy nowej partii Europa-Ekologia-Zieloni, która zdobyła większość w radzie miasta. Barseghian jest pochodzenia Ormianką. Jej pradziadek (ormiański patriota, intelektualista i polityk) został aresztowany przez władze tureckie 24 kwietnia 1915 roku (pierwszego dnia, którego zaczęła się akcja eksterminacyjna Ormian w imperium osmańskim), a następnie zamordowany. Rodzina Barseghianów musiała uciekać przed ludobójstwem za granicę. Po latach schronienie we Francji odnalazła Berdjouhi Barseghian, pisarka i jedna z trzech kobiet, które zostały wybrane do parlamentu I Republiki Armenii, istniejącej w latach 1919-1920. Berdjouhi była prababką obecnej mer Strasburga.

Ktoś zadba o pamięć roku 1915

W zeszłym miesiącu Jeanne Barseghian wraz z Radą Strasburga zatwierdziła dotację publiczną w wysokości 2,5 miliona euro na budowę największego meczetu w Europie, którym zarządzać będzie stowarzyszenie Millî Görüs – najważniejsza islamska organizacja tureckiej diaspory w Europie. Resztę środków na wzniesienie obiektu obiecał przekazać prezydent Turcji Recep Erdogan. W sumie to nic zaskakującego, ponieważ Millî Görüs pozostaje główną ekspozyturą jego polityki na kontynencie europejskim. Stowarzyszenie liczy około 150 tysięcy zdyscyplinowanych członków i zarządza ponad 600 meczetami w Europie, z czego 71 znajduje się we Francji.

Millî Görüs jest organizacją nie tylko islamistyczną, lecz także nacjonalistyczną. Jej członkowie uważają, że w 1915 roku w imperium osmańskim nie doszło do ludobójstwa Ormian, a każdy, kto tak twierdzi, jest oszczercą narodu tureckiego.

W meczecie oprócz dwóch dużych sal modlitewnych (przeznaczonych odpowiednio dla 2500 i 1750 osób) znajdzie się również galeria handlowa, salon fryzjerski, sklep spożywczy, sala wielofunkcyjna oraz szkoła. Zapewne uczniowie będą poznawali tam (dzięki wsparciu m.in. Jeanne Barseghian) turecką wersję wydarzeń z 1915 roku.

Bastion tolerancji i multikulturalizmu

Treści, które będą propagowane w strasburskim meczecie, budzą obawy ministra spraw wewnętrznych Géralda Darmanina. Przypomina on, że w ramach walki z islamizmem prezydent Emmanuel Macron zaproponował wszystkim organizacjom skupionym we Francuskiej Radzie ds. Kultu Muzułmańskiego podpisanie „Karty zasad islamu Francji”. Sygnatariusze owej karty zobowiązują się m.in. przestrzegać równości mężczyzn i kobiet czy dopuszczać możliwość konwersji francuskich muzułmanów na inne religie. Stowarzyszenie Millî Görüs odmówiło jednak stanowczo podpisania tego dokumentu.

Wszystko wskazuje więc na to, że dzięki wsparciu Jeanne Barseghian, deklarującej się jako zwolenniczka feminizmu, w meczecie nauczane będą zasady islamu, które głoszą nierówność kobiet i mężczyzn. Mer Strasburga wydaje się być jednak zadowolona, ponieważ jej miasto zamienia się w bastion tolerancji i multikulturalizmu.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZatrudnimy kierowcę kat. C+E
Następny artykułRodzina sprzedała posiadłość Wodeckiego. „Wielka strata dla całej społeczności”