Chcesz dostawać e-mailem serwis z najważniejszymi informacjami z Zielonej Góry? Zapisz się na nasz bezpłatny newsletter.
W niedzielę park Książęcy w zielonogórskim Zatoniu pełny był mieszkańców i turystów. Sporo osób piknikowało na łące Joanny, czyli olbrzymiej polanie w sercu parku. Ci, którzy w słoneczny dzień szukali cienia, mogli skryć się pod konarami potężnych platanów albo dębu Talleyranda.
Jednych do Zatonia przyciągnęła przyroda, innych ruiny pałacu księżnej Doroty Talleyrand-Perigord, a jeszcze innych… akcja Zielonogórskiego Towarzystwa Fotograficznego. W godz. 11-18 na gości parku czekało kilkunastu fotografów, którzy robili wszystkim chętnym portrety. Był jednak warunek. Trzeba było wesprzeć leczenie kilkumiesięcznej Ani Orłowskiej.
O małej zielonogórzance pisaliśmy już wiele razy. Dziewczynka choruje na SMA, czyli rdzeniowy zanik mięśni. Jej rodzice zbierają pieniądze na ZolgenSma. To najdroższy lek świata, który kosztuje 9 mln zł. Państwo Orłowscy do tej pory zebrali ponad 6,2 mln zł.
– Dostaniemy fajną pamiątkę z Zatonia i pomożemy chorej Ani. Dziewczynka bardzo jej potrzebuje. Trzeba tylko do puszki wrzucić minimum 20 zł w gotówce i dostaniemy voucher na zdjęcie. Wybrać ciekawe miejsce na zdjęcie i fotograf jest do naszej dyspozycji. Możemy pozować jak model na sesji zdjęciowej – zachęcała Kamila Galewska z ZTF.
W Zatoniu odbył się też kiermasz książek, z którego dochód również trafi na leczenie Ani Orłowskiej.
TUTAJ możesz wesprzeć Anię.
CZYTAJ TAKŻE: Mała Ania choruje na SMA, czyli jak zdobyć najdroższy lek świata
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS