A A+ A++

Małgorzata Kaim, dyrektorka LO im. Juliusza Słowackiego w Częstochowie, nie ukrywa, że jest pełna obaw i niepokoju. – Logistyczne przygotowanie egzaminu dojrzałości to zawsze było wyzwanie, ale w tym roku jest szczególnie trudno – twierdzi. – Zrobiliśmy wszystko, co się da, żeby było bezpiecznie. Teraz możemy już tylko czekać, czy nie będzie jakichś niespodziewanych sytuacji.

Kaim najbardziej obawia się, że na maturę przyjdzie uczeń z wysoką temperaturą, a ona będzie musiała podjąć decyzję, czy mu przerwać egzamin. A może wszystkim, którzy zdają razem z nim w jednej sali. – To by była straszna odpowiedzialność – mówi. – Przecież dla maturzysty przystąpienie do egzaminu to kwestia jego przyszłości – tłumaczy.

„Słowak” przygotował się, jak mógł do wyzwania, którym w dobie koronawirusa jest matura. Od lat nie było potrzeby, by abiturienci do egzaminu dojrzałości zasiadali w szkolnej sali gimnastycznej i sali widowiskowej, wystarczały sale lekcyjne. W tym roku, przy obowiązku rozstawienia stolików w odległości co najmniej 1,5 m od siebie, w największej z sal zamiast 19 zmieści się 14 stolików. W mniejszych miejsca wystarczyłoby na 4, może 5 zdających. A to spowodowałoby konieczność powołania więcej niż to realne zespołów nadzorujących egzamin dojrzałości.

– Dlatego w tym roku wykorzystamy i salę gimnastyczną, i salę widowiskową – mówi Kaim. – W sali widowiskowej, zachowując wymagany dystans od siebie, odprawę będą mieli nauczyciele z zespołów nadzorujących. W sali gimnastycznej maturę będzie pisać 36 osób. Dzięki temu potrzebujemy tak samo 12 zespołów nadzorujących, jak rok temu. Mniejsze sale wykorzystamy na szatnie dla uczniów. Zostawią w nich swoje rzeczy, zdezynfekują ręce. Właściwie nie w szatni, tylko w drzwiach do niej, bo chcemy uniknąć sytuacji, że będą się gromadzić w jednym pomieszczeniu bez zachowania tzw. dystansu społecznego.

Każdy uczeń ma wyznaczoną godzinę, o której ma się stawić w szkole. Wskazaną salę, w której będzie pisał, i szatnię, z której ma skorzystać. Nie wszyscy przyjdą naraz. I nie wszyscy jednym wejściem. Żeby się nie ustawiła kolejka. Pisać mogą bez maseczek, ale gdyby chcieli coś skonsultować z członkiem zespołu nadzorującego, powinni ją już założyć.

Poza tym reszta będzie prawie normalnie. W poniedziałek, 8 czerwca na pierwszy ogień idzie język polski, rano poziom podstawowy, po południu rozszerzony. Potem matematyka, język angielski i tak do 29 czerwca kolejne przedmioty. Egzaminy przeprowadzane są wyłącznie pisemnie. Wyjątek stanowią ci maturzyści, którzy wybierają się na studia za granicę lub zagraniczne umowy powodują, że egzamin ustny jest niezbędny. W całej Polsce do takich egzaminów przystąpi 327 maturzystów. W województwie śląskim – 39. W Częstochowie – 2 uczniów w „Traugucie”. W sumie w Częstochowie do matury przystępuje 3030 tegorocznych szkół średnich prowadzonych przez miasto. W województwie śląskim 30223, w całej Polsce – ok. 272 tys. Oprócz tego oczywiście maturzyści z lat minionych, którzy chcą poprawić swoje wyniki.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułProblem z bezpieczeństwem telefonów Vivo? Wykryto 13 557 smartfonów z tym samym numerem IMEI
Następny artykułRadomianie Daniel Wall i Filip Zegzuła zostają w HydroTrucku