A A+ A++

Edison Cavani został bohaterem niedzielnego starcia pomiędzy ekipami Southampton a Manchesterem United. Zawodnik “Czerwonych Diabłów” walnie przyczynił się do zwycięstwa swojej drużyny. Niestety piłkarzowi grozi pauza nawet na trzy spotkania, które może na niego nałożyć angielska federacja piłkarska. Powodem jest wpis Urugwajczyka, który został uznany za rzekomo rasistowski.

Były gracz m.in. Palermo i Napoli wszedł na boisko dopiero na początku drugiej części spotkania przy stanie 2:0 dla ekipy Southampton (jedną z bramek zdobył polski defensor Jan Bednarek). Postawienie na Urugwajczyka było strzałem w dziesiątkę – napastnik “Czerwonych Diabłów” znacząco odmienił oblicze swojego zespołu w ofensywie, zaliczając asystę przy bramce Bruno Fernandesa na 2:1, a potem samemu zainkasował dwa trafienia, które przyczyniły się do zwycięstwa Manchesteru United w ostatnich minutach.

Cavani jest niezwykle chwalony w brytyjskiej prasie, a fani “Czerwonych Diabłów” domagają się jego częstszych występów w wyjściowej jedenastce. Najprawdopodobniej będą musieli się jednak uzbroić w cierpliwość, bowiem piłkarzowi grozi zawieszenie na nawet trzy spotkania Premier League. O co chodzi?

Po spotkaniu z ekipą “Świętych” Cavani otrzymał wiele pozytywnych komentarzy w mediach społecznościowych od swoich fanów. Urugwajczyk postanowił odpowiedzieć na kilka z nich. Jeden z komentarzy opatrzył podpisem “Gracias Negrito” [dziękuję czarnuszku – tłum.], które jest dość powszechnym i często stosowanym wyrażeniem w krajach Ameryki Południowej, który nie jest interpretowany jako obraźliwy. Niestety dla angielskiej federacji piłkarskiej wpis byłego napastnika Napoli jest… przejawem rasizmu.

Cavani dowiedział się od klubu o reakcji związku i natychmiast usunął wpis, jednak to może nie uchronić go od kary. Zwłaszcza, że angielska federacja słynęła już z absurdalnych decyzji – nie tak dawno zawieszono na jedno spotkanie zawodnika Manchesteru City Bernardo Silvę za umieszczenie żartobliwego wpisu na temat swojego kolegi z zespołu – Benjamina Mendy’ego, gdzie porównał jego zdjęcie z młodości do jednej z rysunkowych postaci. Choć sam Mendy uznał to za zabawny żart, to ani jego tłumaczenia, ani kilku innych piłkarzy czy trenerów stojących w obronie Portugalczyka nie przekonały władz angielskiej federacji.

Źródło: Stefczyk.info na podst. Transfery.info Autor: JD

Fot. PAP/EPA/Mike Hewitt / POOL

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNakaz pracy w maseczce i zakaz jedzenia (chyba, że pracujesz sam)
Następny artykułNiebo w pierwszym tygodniu grudnia 2020 roku