Ceny samochodów używanych biją kolejne rekordy. Ograniczona dostępność nowych aut sprawia, że kupowanie pojazdów z drugiej ręki zaczyna przypominać wyścigi. Jeśli auto rokuje nadzieję na kilka miesięcy “bezkosztowej” eksploatacji, szybko znajduje nowego właściciela.
Niestety, kupowanie “na wyścigi” oznacza też iście wyścigowe tempo weryfikacji przeszłości pojazdu i potęguje ryzyko zakupu auta “po przejściach”. Pod tym względem sytuacja przypominać zaczyna wczesne lata dwutysięczne…
Ograniczona podaż nowych samochodów sprawiła, że kierowcy w Niemczech, Francji czy Austrii odkładają decyzje o sprzedaży swoich dotychczasowych aut i “odmłodzeniu rocznika”. Na spadający z miesiąca na miesiąc import używanych samochodów wpływa również napięta sytuacja geopolityczna. Stosunkowo wysoki kurs Euro sprawia, że zakup i sprowadzenie rokującego nadzieję na szybką sprzedaż pojazdu zza granicy są dziś coraz trudniejsze. Do tego dochodzą jeszcze rosnące koszty transportu, w których główny udział mają absurdalnie wysokie ceny paliw.
Efektem jest rosnący udział w rynku starych i wyeksploatowanych pojazdów o niskiej wartości. Średni wiek sprowadzonego w tym roku auta używanego sięga już 12,8 roku, a przypadku samochodów benzynowych – przekracza 13,7 roku.
Eksperci alarmują t … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS