Broniący tytułu Max Verstappen kontrolował przebieg niedzielnego wyścigu na torze w Sakhir po starcie z pole position i praktycznie nikt, ani razu nie zagroził jego pozycji. Triumfował z przewagą prawie dwunastu sekund.
Red Bull Racing cieszył się z dubletu, gdyż na drugiej pozycji finiszował Sergio Perez, któremu w pewnym stopniu pomogła awaria Ferrari Charlesa Leclerca. Meksykanin miał prawie 27 sekund przewagi nad trzecim Fernando Alonso.
Biorąc pod uwagę osiągi RB19 zademonstrowane w Bahrajnie, pojawiły się obawy, że to będzie nudny rok w F1. Helmut Marko jest jednak kolejną osobą z szeregów stajni z Milton Keynes który wskazał, że wcale nie będą mieli tak łatwo w kolejnych wyścigach.
– Nie miałbym nic przeciwko temu, aby to był nudny sezon, ale wierzę, że tak się nie stanie powiedział Marko serwisom Motorsport.com i Autosport.com.
– Nie jestem zaskoczony naszą przewagą nad rywalami – kontynuował. – Jeśli spojrzeć na długie przejazdy, które wykonaliśmy na testach, spodziewaliśmy się takiego stanu rzeczy.
– W Bahrajnie nasze zarządzanie oponami zrobiło największą różnicę. Wszystko dzięki podwoziu RB19 i świetnej pracy naszych kierowców. Jednak tam jest bardzo specyficzny asfalt i to nie oznacza, że taką formę będziemy prezentowali w pozostałej części sezonu. Czeka nas ciężka praca, aby utrzymać tę przewagę, wygrać jak najwięcej wyścigów i zdobyć tytuły – mówił dalej.
– Wszystkie grand prix różnią się od siebie. Obiekt w Dżuddzie [red. druga runda sezonu, w Arabii Saudyjskiej] jest na przykład znacznie szybszy, do tego rywale będą rozwijali swoje samochody. Oni nie śpią – kontynuował.
Wskazuje się, że gładszy asfalt areny goszczącej GP Arabii Saudyjskiej i płynniejsza charakterystyka nitki toru, powinny odpowiadać prędkości Ferrari SF-23.
– Kto będzie naszym przeciwnikiem w tym roku? Trudno powiedzieć po jednym wyścigu. Jest wielu konkurentów. Myślę też, że Mercedes poprawi się w trakcie sezonu. Ferrari ma obecnie najszybszy silnik, ale jaki jest pożytek z najmocniejszej jednostki napędowej, jeśli jest zawodna? – odniósł się do wspomnianej awarii Leclerca. – W każdym razie ich prędkość maksymalna jest wyzwaniem, z którym musimy sobie poradzić.
Z drugiej strony sugeruje, że potencjał RB19 może być jeszcze większy niż ten pokazany w Bahrajnie. Po udanych testach przedsezonowych, podczas piątkowych treningów przed grand prix napotkali problemy z balansem, których nie byli w stanie wytłumaczyć.
– Wracając do tematu podwozia, wiedzieliśmy, że mamy bardzo duży potencjał. Jednak w kontekście balansu zaszły duże zmiany w zachowaniu auta, pomiędzy testami i wyścigiem, a nie sięgaliśmy po żadne nowe części – poinformował. – Nie wiemy, czemu tak się stało w zeszły piątek i wciąż staramy się zrozumieć, dlaczego do tego doszło.
Odnosząc się też do formy Astona Martina, trzeciej lokaty Fernando Alonso minionej niedzieli oraz ich AMR23 zbliżonego koncepcją do zeszłorocznego RB18, Marko w swoim stylu wtrącił: – Razem z Maxem i Sergio na podium był też trzeci Red Bull.
Video: Podsumowanie GP Bahrajnu 2023
![](https://bomega.pl/wp-content/uploads/2023/03/instagram-red-bull-1.jpg)
![](https://bomega.pl/wp-content/uploads/2023/03/instagram-red-bull-1.jpg)
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS