W Bolszewie pobiegali i pomaszerowali na pięć kilometrów

Dopisała pogoda i dogodna trasa podczas niedzielnych (8 sierpnia) zawodów „Bolszewo na 5”. W rywalizacji wzięli udział biegacze oraz kijkarze, którzy przebyli pięć kilometrów.

W niedzielę rano zainaugurowano Kaszubskie Grand Prix Małego Trójmiasta Kaszubskiego w bolszewskim lesie.

— Trasa jest historyczna. Na tej trasie odbywały się wszelkie biegi przełajowe, szkolne i nie tylko. Wróciliśmy do tej tradycji. Trasa jest utwardzona i jest typowo leśna, dla biegaczy i kijkarzy to super sprawa. Każdy bieg i aktywność w lesie musi być przyjemna – mówi Wojciech Kuziel, radny gminy Wejherowo w rozmowie z Telewizją TTM.

Choć zawody nie cieszyły się taką frekwencją jak w latach ubiegłych, to w rywalizacji wzięło udział ponad 140 osób. Najlepszym biegaczem okazał się Dawid Moska z Wejherowa, który trasę pokonał w 17 minut i 32 sekundy. Natomiast najszybszym zawodnikiem nordic walking został Rafał Toporek z Przodkowa z czasem 30 minut i 29 sekund.

— Jest tutaj fajnie, bo w lesie oczy odpoczywają, jest dużo zieleni. To jest super! Polecam wszystkim! W końcu niedziela aktywna, tak trzeba trzymać. Nordic walking to fenomen ruchu – odciąża stawy, pracuje 90 procent mięśni, to dyscyplina dla każdego – dla młodych i starych. Ruszajcie się, bo to przedłuża młodość – mówiła po zawodach Marzena z Białej.

— Takie zawody to jest duża motywacja, na pewno chce się pociągnąć formę, spotkać ze znajomymi. Zapoznaliśmy się z fajną ekipą, fajny klimat. Pobiliśmy tutaj życiowe rekordy – dodaje Basia z Wejherowa.

W biegowych zwodach wziął udział także wójt gminy Wejherowo Przemysław Kiedrowski.

— Dostałem numer 1, więc otwieram kolejkę i będę gościnnie ją zamykał. Mamy fajne trasy w gminie, ja biegam dosyć często. Są u nas fajne miejsca, aby uprawiać nordic walking i biegać – zwraca uwagę wójt.

Organizatorzy już zapowiadają zawody na 14 listopada z okazji święta niepodległości. Wszystko jednak zależy od obostrzeń sanitarnych.

Zgłoś naruszenie/Błąd