A A+ A++

W gabinecie prezesa PZPN znaleziono aktywny podsłuch. Obecnie sprawę bada policja.

O sprawie jako pierwszy doniósł dziennikarz śledczy Piotr Nisztor. Według jego informacji na znajdujący się w gabinecie prezesa związku Cezarego Kuleszy natrafiła podczas rutynowej kontroli firma, która zapewnia PZPN usługi kontrwywiadowcze.

Urządzenie było ukryte w obudowie głośnika i w momencie znalezienia było nadal aktywne. PZPN zabezpieczył ślady, m.in. nagrani z monitoringu, i powiadomił odpowiednie służby.

Obecnie sprawa jest badana przez policję. Policjanci próbują ustalić kto go zainstalował i podsłuchiwał Kuleszę. Nie będzie to jednak łatwe. W wypadku podsłuchów GSM korzystających z sieci telefonii komórkowej można to łatwo ustalić gdyż wysyłają sygnał na dany numer telefonu. Jak informuje portal Sportowe Fakty w tym wypadku był to jednak podsłuch radiowy i mógł go słuchać każdy, kto znał jego częstotliwość nadawania. Są jednak szanse, że policjanci ustalą jak znalazł się w gabinecie i dzięki temu dojdą do tego kto go kazał zainstalować.

Źródło: Stefczyk.info na podst. Sportowe Fakty, Twitter Autor: WM

Fot. Mateusz Włodarczyk, CC BY-SA 3.0

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPromują wspólną i bezpieczną jazdę. Stowarzyszenie TM Volni zakończyło sezon motocyklowy
Następny artykułBoniek komentuje aferę z Zalewskim. “Wtedy nie było mediów społecznościowych”