A A+ A++

Pierwsza połowa spotkania nie należała do górnolotnych. Jeden strzał w kierunku bramki po obu stronach boiska nie zwiastował wyniku innego, niż bezbramkowy. Pod koniec pierwszej połowy jednak wszystko się zmieniło i to za sprawą gospodarzy, którzy z impetem ruszyli do ataku. W 39. minucie Jakub Żmuda, któremu oddano nieco pola, ruszył lewą stroną boiska w kierunku końcowej linii. Mimo tego, że był pilnowany, zdołał miękko dośrodkować w pole karne, gdzie czekał już Maksymilian Leś. Główka i bramkarz przyjezdnych mógł tylko wzrokiem odprowadzić piłkę do siatki. Kilka minut później Żmuda mógł powtórzyć zagranie do środka, ale zahaczony przez obrońcę, upadł w polu karnym. Jedenastkę na drugiego gola w spotkaniu zamienił w 44. minucie, uderzając pod poprzeczkę. Do przerwy zatem 2:0.

Druga połowa spotkania wyglądała odmiennie. Piłkarze Niwy zamknęli gospodarzy na ich połowie. Rożny, zamieszanie pod bramką Krzysztofa Psuja, strzał z pięciu metrów, ale piłka na szczęście biało-zielonych obiła nogi obrońcy. Okazji przyjezdni mieli bez liku, ale piłka albo wędrowała tuż nad poprzeczką, albo tuż obok bramki. Stuprocentowej sytuacji nie wykorzystał Mariusz Piskorek. Jego strzał z bliska w hokejowym stylu obronił Psuj. To, co nieuniknione stało się w 75. minucie meczu. Golkiper Vici za daleko wychodzi, a piłka, dotknięta przez Piskorka wędruje do pustej bramki. Gra stała się nerwowa. Victoria nie mogła pozwolić sobie na grę w defensywie i sami próbowali zagrozić bramce gości. Leś przegrywa potyczkę jeden na jeden z obrońcą, a strzały gospodarzy nie trafiają celu. W 90. minucie stało się najgorsze. Rożny dla Niwy, dośrodkowanie wprost na głowę Adama Mateji i 1:1 staje się faktem. Jeszcze wolny dla gospodarzy, jeszcze dwie próby odzyskania prowadzenia, ale wynik pozostał już bez zmian. Victoria remisuje z wiceliderem chrzanowskiej Okręgówki 2:2

Przed jaworznicką drużyną pozostały jeszcze dwa mecze wyjazdowe. Czy Victoria zdobędzie jeszcze punkty, tego nie wiemy? Wiemy natomiast, że jesienią z piłkarzami spotkamy się znowu w lidze okręgowej.

Victoria 1918 Jaworzno – Niwa Nowa Wieś 2:2 (2:0)
Leś 39′, Żmuda 44′, Piskorek 75, Mateja 90′

Victoria: Psuj (GK), Krzyśko, Tora, Duda, Repa, Rusek, Żmuda (C), Hladchenko, Nowak, Gajda, Tryba

zmiana: Kłosek, Wesecki, Bruzda, Leś, Rogała, Musiał, Bartuś

jargal

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNajszybsze drogi nie takie szybkie. Kontrole spowalniają auta
Następny artykułIzabela Stelmańska prezesem mazowieckiej turystyki