Max Verstappen zbyt szybko zwolnił sprzęgło podczas startu w Grand Prix Singapuru Formuły 1, co doprowadziło do jego kiepskiego początku wyścigu.
Holender ostatecznie zajął siódmą pozycję po późnym manewrze wyprzedzania Sebastiana Vettela, jednak lider klasyfikacji generalnej wyraźnie podkreśla, że to nie jest pozycja, w której należy być z takim bolidem do dyspozycji.
– Tak, puściłem sprzęgło i zdusiłem silnik, więc muszę przeanalizować, dlaczego tak się stało, ale oczywiście w takiej sytuacji tracisz wiele miejsc. Próbowałem wyprzedzić kilku zawodników. Częściowo się udało, ale potem utknąłem w małym pociągu. Każdy miał już rozgrzane opony, więc naprawdę trudno było za nimi podążać. Potem oczywiście mieliśmy trochę szczęścia, niektórzy popełnili kilka błędów – komentował Verstappen.
Taki obrót zdarzeń oznacza, że Holender będzie musiał poczekać na przypieczętowanie swojego drugiego tytułu mistrzowskiego jeszcze przynajmniej tydzień, do Grand Prix Japonii na Suzuce.
akcje
komentarze
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS