A A+ A++

Kiedy fani Vampire: The Masquerade myślą o nowej odsłonie serii, raczej nie wyobrażają sobie 39 wampirów strzelających do siebie w samym sercu Pragi. Otwarta wojna, walki na ulicach raczej nie pasują do “maskarady”, która przecież ma utrzymywać, że wampiry nie istnieją.  Deweloper Sharkmob przewidział mieszane reakcje fanów. “Wiedzieliśmy, że połączenie Vampire: The Masquerade z Battle Royale jest kontrowersyjne”– mówi dyrektor marketingu André Persson. Podejście do tematu jest jednak dość nietypowe i gracze mogą zrozumieć, że walka o krew leży w wampirzej naturze i dadzą się ponieść szałowi. Zanim wyruszymy na pole bitwy, każdy gracz będzie miał szansę dowiedzieć się więcej o swoim klanie – jest to ukłon w stronę osób, które wcześniej grały w jakąkolwiek grę z serii Vampire: The Masquerade, jednak początkujący zapewne szybko przejdą dalej, do prawdziwej walki, która jak to w grze typu battle royale jest oczywiście z widoku trzeciej osoby.

Vampire: The Masquerade Bloodhunt to wampirze battle royale. Tytuł wygląda obiecująco, choć fani serii mogą czuć się nieco zaniepokojeni.

Warto zauważyć, że tutaj nie będziemy lądować na spadochronie, ale wybieramy  lokalizację i natychmiast odradzamy się w tej strefie. Przez chwilę widać pozycje innych oddziałów, a następnie rozpoczynają się krwawe łowy. System poruszania się w Bloodhunt jest elastyczny i ponieważ pozwala wspinać się na budynki i ślizgać się, aby nabrać rozpędu. Mapa pozwoli na rozgrywkę 39 graczy. Pomiędzy zmniejszaniem stref trzeba zadbać o ekwipunek oraz krew pozyskaną z poruszających się nocą po ulicach śmiertelników – nie można jednak krwi wypić zbyt wiele. Śmierć człowieka ujawni na chwilę pozycję gracza na mapie.

Co jednak unikalne w tej grze, to wampirze moce. Bloodhunt wyróżnia się na tle innych gier gatunku. Istnieje sześć klas podzielonych na trzy klany. Każdy wampir ma umiejętność klanową, pasywną i archetypową, a te obejmują opcje ruchu, takie jak skakanie przez budynki, oraz moce taktyczne, takie jak rzucanie granatami lub patrzenie przez ściany. Twórcy podkreślają również brak mechaniki “pay-to-win” lub podobnej – gra została stworzona z myślą o graczy. Warto podkreślić, że gra zostanie wydana z polskimi napisami. Vampire: The Masquerade – Bloodhunt pojawi się na PC jeszcze w tym roku. Niedługo rozpocznie się zamknięta alfa, do której można się zarejestrować na stronie Bloodhunt 





Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCena złota w górę po danych z USA
Następny artykułZnamy laureatów “Złotego Pióra”