A A+ A++

Ponad 20 tysięcy złotych stracił mieszkaniec Radzynia Podlaskiego po telefonicznym kontakcie z osobą, która podawała się za pracownika banku. Rzekomy pracownik informował przy tym, że oszuści próbowali włamać się na jego konto i ukraść pieniądze. Po jego namowach zainstalował na swoim telefonie aplikację pozwalającą na zdalną obsługę rachunku, przez którą się zalogował.

5 maja do oficera dyżurnego komendy w Radzyniu Podlaskim zgłosił się 71-latek, który poinformował o utracie pieniędzy ze swojego konta bankowego. Jak się okazało, zadzwonił do niego mężczyzna, który po przedstawieniu się podał, że pracuje w banku. Jako powód kontaktu podał próbę włamania się oszustów na jego konto bankowe. W trakcie rozmowy zaproponował zgłaszającemu zainstalowanie oprogramowania w postaci aplikacji, umożliwiającej zdalną obsługę rachunku. Następnie polecił, aby zalogował się przez telefon komórkowy na swoje konto bankowe i zatwierdzał transakcje wykonane kodem jednorazowym.

Po zakończonej rozmowie, gdy sprawdzał rachunek okazało się, że bez jego wiedzy zrealizowane zostały wypłaty na kwotę blisko 25 tysięcy złotych.

Policjanci wyjaśniają okoliczności tej sprawy i apelują o zachowanie ostrożności w przypadku otrzymania tego typu telefonów. Przede wszystkim pod żadnym pozorem, na żądanie tych osób, nie instalujmy na naszych urządzeniach aplikacji czy też oprogramowania, które pozwalają na zdalną obsługę. Zanim podejmiemy jakiekolwiek działanie zweryfikujmy, czy przekazywane nam informacje są prawdziwe dzwoniąc do banku.

młodszy aspirant Piotr Woszczak

DW

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułIzba Dyscypliarna rozpatruje sprawę sędziego Wróbla. Obrończynie złożyły “szereg wniosków”, a posiedzenie odroczono
Następny artykułGdzie trenują gorliccy sportowcy, gdy hala OSiR jest dla nich zamkięta?