Dzisiaj, 1 października (09:31)
Uszkodzenia rurociągów Nord Stream mogły doprowadzić do największej w historii pojedynczej emisji do atmosfery metanu – gazu bardzo szkodliwego dla środowiska – oceniają eksperci ONZ. O uszkodzeniu gazociągu rozpisuje się w sobotę finśka prasa: decydenci uważali latami Nord Stream za projekt czysto komercyjny, ignorując jego aspekt geopolityczny. “Władze były naiwne w relacjach z Rosją. (…) Kraje bałtyckie, w tym Polska, które przez lata przed nią ostrzegały, miały rację” – czytamy.
Specjaliści z Programu Środowiskowego ONZ (UNEP) poinformowali, że współpracujący z nimi naukowcy z Międzynarodowego obserwatorium Emisji Metanu (IMEO) wykryli w tym tygodniu na zdjęciach satelitarnych dużą chmurę wysoko skoncentrowanego metanu.
Metan jest gazem cieplarnianym o wiele groźniejszym dla atmosfery niż dwutlenek węgla, który utrzymuje się w atmosferze o wiele dłużej. Reuters cytuje opinię rosyjskiego Gazpromu, według którego do atmosfery mogło przedostać się ok. 800 mln metrów sześciennych gazu.
Z kolei według naukowców z firmy GHGSAT, zajmującej się analizą obrazów satelitarnych, z czterech punktów uszkodzeń rurociągów wydobywa się 22 920 kg gazu na godzinę. – To bardzo dużo, jeśli się zważy, że od wykrycia pierwszego uszkodzenia minęły cztery dni – powiedział przedstawiciel firmy.
– To jest najprawdopodobniej największa pojedyncza emisja metanu, jaką kiedykolwiek wykryto. Nie jest to pomocne w momencie, w którym musimy absolutnie z … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS