A A+ A++

Uszkodzenia rurociągów Nord Stream mogły doprowadzić do największej w historii pojedynczej emisji do atmosfery metanu – gazu bardzo szkodliwego dla środowiska – oceniają eksperci ONZ. O uszkodzeniu gazociągu rozpisuje się w sobotę finśka prasa: decydenci uważali latami Nord Stream za projekt czysto komercyjny, ignorując jego aspekt geopolityczny. “Władze były naiwne w relacjach z Rosją. (…) Kraje bałtyckie, w tym Polska, które przez lata przed nią ostrzegały, miały rację” – czytamy.

Specjaliści z Programu Środowiskowego ONZ (UNEP) poinformowali, że współpracujący z nimi naukowcy z Międzynarodowego obserwatorium Emisji Metanu (IMEO) wykryli w tym tygodniu na zdjęciach satelitarnych dużą chmurę wysoko skoncentrowanego metanu. 

Metan jest gazem cieplarnianym o wiele groźniejszym dla atmosfery niż dwutlenek węgla, który utrzymuje się w atmosferze o wiele dłużej. Reuters cytuje opinię rosyjskiego Gazpromu, według którego do atmosfery mogło przedostać się ok. 800 mln metrów sześciennych gazu.

Z kolei według naukowców z firmy GHGSAT, zajmującej się analizą obrazów satelitarnych, z czterech punktów uszkodzeń rurociągów wydobywa się 22 920 kg gazu na godzinę. – To bardzo dużo, jeśli się zważy, że od wykrycia pierwszego uszkodzenia minęły cztery dni – powiedział przedstawiciel firmy.

– To jest najprawdopodobniej największa pojedyncza emisja metanu, jaką kiedykolwiek wykryto. Nie jest to pomocne w momencie, w którym musimy absolutnie z … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł“Interwencja”. Pracował w kopalni – na emeryturze został bez węgla
Następny artykuł“Love Island”. Ze łzami w oczach opowiedział o swojej chorobie. Kłamstwo wyszło na jaw