A A+ A++

US Air Force przyznało koncernowi Lockheed Martin kontrakt o wartości 25 milionów dolarów na rozwój programu odpalania pocisków manewrujących JASSM-ER z ładowni samolotów transportowych. „Paletyzowana amunicja” przenoszona przez maszyny dotąd niebojowe ma stanowić sposób na zrównoważenie niedoboru samolotów bombowych i zwiększyć potencjał amerykańskiego lotnictwa w dziedzinie atakowania celów spoza strefy rażenia nieprzyjacielskiej obrony przeciwlotniczej.

28 stycznia Laboratorium Badawcze Sił Powietrznych i Dowództwo Operacji Specjalnych Sił Powietrznych przeprowadziły udane próby zrzutu makiety pocisku manewrującego z ładowni samolotu MC-130J Commando II (standardowo wykorzystywanego do wspierania szeroko rozumianych operacji specjalnych). Z kolei w ubiegłym miesiącu analogiczną próbę zrealizowano z użyciem C-17 Globemastera III.

Poszukiwania koncepcji amunicji paletyzowanej rozpoczęły się w czerwcu. W następnej fazie program Palletized Munitions Experimentation Campaign USAF chce przeprowadzić demonstrację „na poziomie systemu”. W tym celu Lockheed Martin będzie rozwijać modułowy system odpalania pocisków w powietrzu oparty na standardowym systemie zrzutu ładunków z tylnej rampy samolotów transportowych, takich właśnie jak C-17 czy maszyny rodziny C-130.

Zrzut makiety amunicji paletyzowanej z C-17.
(USAF)

Oprócz zwiększenia liczby nosicieli pocisków JASSM-ER w grę wchodzi dodatkowa korzyść: szerszy wachlarz możliwych uderzeń. Globemastery i Herculesy mogą bowiem działać z mniej wysublimowanych lotnisk i z nieutwardzonych dróg startowych. I tak na przykład w razie konfrontacji z Chinami Amerykanie mogliby rozmieścić swoje samoloty arsenały na większej liczbie wysp na Pacyfiku. Szefowa Dowództwa Transportu Lotniczego, generał Jacqueline D. Van Ovost, podkreśla jednak, iż amunicja paletyzowana ma tylko uzupełnić, a nie zastąpić potencjał Globalnego Dowództwa Uderzeniowego.

Obecnie pociski JASSM-ER są zintegrowane ze wszystkimi trzema typami samolotów bombowych USAF-u – B-1B, B-2A i B-52H – a także myśliwcami wielozadaniowymi F-15E i F-16C/D.

Palletized Munitions Experimentation Campaign to kolejne odświeżenie koncepcji samolotu arsenału, powracającej z podziwu godną regularnością. Nawet pomysł użycia w tej roli C-17 i C-130 nie jest nowy. Ostatecznie to względy finansowe zadecydują, jaki będzie dalszy los koncepcji samolotu arsenału i czy rola ta zostanie powierzona Globemasterom i Herculesom czy też zupełnie nowej konstrukcji.

Zobacz też: BMT zwodowało bezzałogowy pentamaran

(flightglobal.com, airforcemag.com)

US Air Force / Capt. Raymond Geoffroy

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMIELEC. Masowa wycinka drzew przy Alei Niepodległości jest przesądzona
Następny artykułZ nadzieją i z lękiem