Negocjacje trwają, ale to mało prawdopodobne, by pracownikom udało się wywalczyć 700 zł. Prezydent odpowiada im, że nie ma pieniędzy. Urzędnicy podpowiadają mu, jak zaoszczędzić: zmniejszyć liczbę oddziałów, kierowników, pełnomocników i zrezygnować z kilometrówki.
Pracownicy Urzędu Miasta Poznania protestują przeciwko niskim zarobkom. Domagają się “realnych podwyżek wynagrodzeń”. W ostatnim porozumieniu, które związki zawodowe zawarły z urzędem, wynegocjowano tylko 230 zł brutto podwyżki. Ale to było jeszcze, zanim wzrosły koszty życia.
Walka o podwyżki
Zdaniem urzędników ta podwyżka nie rekompensuje już kosztów utrzymania wynikających z wysokiej inflacji. Dlatego teraz żądają dodatkowych 470 zł brutto i to jeszcze w 2022 roku. Tak, aby podwyżka wynosiła łącznie 700 zł brutto (ze spłatą od stycznia 2022 roku), których domagali się od początku.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS