A A+ A++

2020-10-19 11:44

publikacja
2020-10-19 11:44

fot. Bartłomiej Pietrzyk / Shutterstock

Prezes UOKiK Tomasz Chróstny nałożył w sumie ok. 62 mln zł kary na PKO BP i Pekao – poinformował w poniedziałek UOKiK. Chodzi o niedozwolone postanowienia zawarte w aneksach do umów kredytów hipotecznych odnoszących się do walut obcych.

Prezes UOKiK Tomasz Chróstny wydał kolejne decyzje dotyczące niedozwolonych postanowień określających zasady ustalania kursów walut. Suma kar nałożonych na PKO BP i Pekao wyniosła około 62 mln zł” – poinformował UOKiK w poniedziałkowym komunikacie. Za stosowanie klauzul niedozwolonych Chróstny nałożył następujące kary: PKO BP – 40 mln 741 tys. 440 zł; Pekao – 21 mln 88 tys. 642 zł.

Jak wyjaśniono, prezes w wydanych decyzjach zakwestionował postanowienia zawarte w aneksach do umów kredytów hipotecznych odnoszących się do walut obcych.

“Postanowienia te określają zasady ustalania kursów walut obcych, w oparciu o które banki przeliczają raty kredytów. W rezultacie banki mogą dowolnie kształtować kursy walutowe, a kredytobiorcy nie są w stanie przewidzieć wysokości płaconych rat” – czytamy.

Jak dodano, podstawą do zajęcia się sprawą były sygnały od konsumentów.

“Pod koniec września informowaliśmy o wydanych decyzjach dotyczących tzw. spreadów walutowych. W kolejnych dwóch decyzjach uznałem, że zarówno PKO BP, jak i Pekao stosują w aneksach do umów postanowienia, które rażąco naruszają zbiorowe interesy konsumentów. W efekcie oba banki mają możliwość jednostronnego wpływania na wysokość kursów a tym samym na wysokość zadłużenia konsumentów. Niedopuszczalne jest przyznawanie sobie przez banki tak daleko idącej swobody w ustalaniu kursu walutowego” – powiedział cytowany w komunikacie Chróstny.

Jak wyjaśniono, prezes UOKiK uznał za niedozwolone postanowienia dotyczące sposobu określania wysokości kursów walut stosowanych przez wskazane banki.

“Są one nieprecyzyjne, ustalane dowolnie. Przykładowo PKO BP zastrzega, że kurs oblicza w oparciu o +średni kurs międzybankowy+, +płynność rynku wymiany walut+, +konkurencyjność kursów+. Z kolei Pekao odsyła konsumentów do +kursów rynkowych+. Jednak przepisy, jak i postanowienia umowne lub inne obiektywne i dostępne źródła, nie precyzują żadnego z powyższych pojęć” – tłumaczy Urząd.

I dodaje, że aby poznać kurs międzybankowy, PKO BP odsyła konsumentów do serwisu Reuters. Pekao wyjaśniło w toku postępowania, że również z tego serwisu bierze swoje kursy. Żaden z tych banków jednak nie określa, o którą dokładnie stronę internetową chodzi.

Wątpliwości UOKiK wzbudziła również klauzula dająca PKO BP prawo do zmiany źródła danych, jeśli kursy walutowe w serwisie Reuters przestaną być dostępne – bank nie wskazuje jednak zasad, na jakich odbywać się będzie taka zmiana. Ponadto, PKO BP przyznaje sobie prawo do jednostronnej zmiany wysokości spreadu, jeżeli zrobią to “przynajmniej 2 z 10 największych pod względem sumy aktywów banków o co najmniej 0,5 proc.”.

“Zarówno PKO BP jak i Pekao odsyłają konsumentów do tabel, które same sporządzają. Jednak nie wskazują kiedy będą opracowywane i publikowane. W rezultacie, kredytobiorca nie może sam oszacować kursu, po którym bank przeliczy ratę. Istnieje zatem możliwość, że banki narzucą konsumentom najkorzystniejsze dla siebie stawki. Tym samym, mają możliwość swobodnego kształtowania wysokości zadłużenia konsumentów” – wyjaśnia UOKiK.

UOKiK przekazał, że po uprawomocnieniu się decyzji banki mają również powiadomić o nich konsumentów i poinformować ich, że zakwestionowane postanowienia jako niedozwolone nie są wiążące dla konsumentów i należy je traktować tak, jakby w ogóle ich nie było w aneksie do umowy. Ułatwi to również konsumentom dochodzenie roszczeń.

Urząd przypomniał, że decyzje w podobnych sprawach prezes UOKiK wydał już wobec: Deutsche Bank Polska (prawie 7 mln zł kary), Getin Noble Bank (prawie 13,5 mln zł), BNP Paribas (26,6 mln zł), Bank Millennium (10,4 mln zł), Santander Bank Polska (23,6 mln zł). Urząd prowadzi także postępowania wobec kolejnych dwóch banków: Raiffeisen Bank International AG (wcześniej: Raiffeisen Bank Polska) i BPH. 

Pekao: kwestionowany przez UOKiK zapis przestał być stosowany przez bank w 2017 r.

Kwestionowany przez UOKiK zapis przestał być stosowany przez Bank Pekao w kwietniu 2017 r., czyli przed wszczęciem postępowania przez Urząd – poinformował rzecznik prasowy Pekao Paweł Jurek, komentując decyzję UOKiK ws. niedozwolonych postanowień określających zasady ustalania kursów walut.

Rzecznik prasowy przekazał w poniedziałek PAP, że w wyniku przyłączenia wydzielonej części Banku BPH do Banku Pekao w 2007 r., Bank Pekao przejął również portfel kredytów hipotecznych w CHF.

“Postępowanie prowadzone przez UOKiK dotyczyło stosunkowo niedużej grupy tych umów (385), z których obecnie aktywnych pozostaje około 300. Kwestionowany zapis przestał być stosowany przez bank w kwietniu 2017 r., czyli przed wszczęciem postępowania przez UOKiK” – przekazał Jurek.

Zapowiedział jednocześnie, że po przeanalizowaniu decyzji bank skorzysta z przysługujących mu środków odwoławczych.

“Bank Pekao konsekwentnie realizuje politykę udzielania kredytów hipotecznych w tej walucie, w której klient uzyskuje dochody” – podkreślił Jurek.

doa/ osz/

Źródło:PAP Biznes
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSzpital Uniwersytecki: Miejsca dla pacjentów tylko w poważnym stanie
Następny artykułPrzekroczony stan alarmowy na Odrze w Nowej Soli