Debiutancki projekt stowarzyszenia przyciągnął na Starówkę kilkaset osób. Już od pierwszych minut spektakl trzymał w napięciu. Tym bardziej że całość odbywała się bez użycia słów, a za przekaz odpowiadała gra aktorska, muzyka i efekty świetlne. Ci, którzy noc świętojańską spędzili w Rynku Trybunalskim, na pewno zapamiętają ją na długo.
Przedstawienie jest opowieścią o zatracaniu się we współczesnym świecie. “Wszyscy za czymś biegną, musimy się cofnąć, żeby docenić…” – brzmiało motto zamieszczone na afiszach przedstawienia. I faktycznie, po obejrzeniu spektaklu widzowie pozostawieni zostali z myślami: czy naprawdę musi wydarzyć się apokalipsa, aby zobaczyć drugiego człowieka?
Ogromne brawa dla organizatorów, aktorów-amatorów, reżysera widowiska Dariusza Ziomowskiego.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS