A A+ A++

Zatrzymany przez CBA były minister transportu Sławomir Nowak usłyszał zarzuty kierowania grupą przestępczą czerpiącą korzyści z korupcji oraz prania pieniędzy. Zarzuty dotyczą okresu, gdy Nowak był szefem ukraińskiego Ukrawtodoru. Wczoraj sąd aresztował go na trzy miesiące.

Jak ustaliła “Rzeczpospolita”, ukraińska prokuratura nie podjęła jeszcze decyzji, czy wystąpi do Polski z wnioskiem ekstradycyjnym wobec Sławomira Nowaka, by go osądzić w swoim kraju, ale tego nie wyklucza.

– Podczas konferencji prasowej mówiono, że na razie nie ma takiej potrzeby i nic więcej nie mogę powiedzieć – ucięła pytania dziennikarzy “Rz” rzeczniczka ukraińskiego Narodowego Biura Antykorupcyjnego (NABU), Swetłana Olefir.

Rozmówcy z Kijowa, na których powołuje się gazeta, nie wykluczają, że wniosek ekstradycyjny może pojawić się w przyszłości, lecz służby, ze względu na tajemnicę śledztwa, nie zdradzają szczegółów.

– Dla Nowaka sąd na Ukrainie mógłby być lepszą opcją, wyszedłby za kaucją, a może i zostałby oczyszczony z zarzutów. Sądy w Polsce dają większą gwarancję rzetelności – powiedział “Rz” ukraiński śledczy.

Czytaj także:
Budka: Możemy mieć do czynienia z niewyobrażalną aferą

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMuzyczne Molo – Hubert Mikosza
Następny artykułSolidarna Polska ma apetyt na więcej? “Negocjacje z PiS trwają”