A A+ A++

„Cześć mamo, zepsuł mi się telefon i piszę z innego numeru. Proszę przelej mi pieniądze na rachunki i nowy aparat…” W tak właśnie banalny, a jednocześnie wyrafinowany, sposób oszust skonstruował wiadomość dla elblążanki. Podszył się pod jej córkę. Dzięki interwencji jednej z pracownic banku kobieta uniknęła utraty blisko 5 tysięcy złotych.

Za pomocą jednego z popularnych komunikatorów internetowych mieszkanka Elbląga otrzymała niepokojącą wiadomość od „córki”. Oszust napisał – „Cześć mamo, zepsuł mi się telefon i piszę z innego numeru. Proszę przelej mi pieniądze na rachunki i na nowy aparat. Najlepiej zrób mi natychmiastowy przelew.” Wskazana kwota była bliska 5 tys. zł.

Elblążanka roztropnie najpierw oddzwoniła na numer nadawcy. Telefon nie odpowiadał. Pokrzywdzona dostała kolejną wiadomość, w której była informacja – „Nie mogę teraz rozmawiać, podaje numer konta…”. Pani zgodziła się i poszła do banku. Tam pracownica jednego placówek ostrzegła ją, że może to być próba wyłudzenia pieniędzy i oszustwo. W rezultacie kobieta zadzwoniła do zięcia, a później do córki. Sprawa się wyjaśniła. Nikt nie potrzebował pomocy, a cała sprawa była próbą oszustwa. Sprawę teraz szczegółowo analizują śledczy.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułEkspertyzy na stole, służby miały wolne. Tajemnice wokół sprzedaży Lotosu
Następny artykułHenry Cavill powalczy z nazistami w nowym filmie Guya Ritchie'ego: „The Ministry of Ungentlemanly Warfare”