A A+ A++

BP Ultimate Rally-Raid Portugal stanowi trzecią rundę Mistrzostw Świata w Rajdach Terenowych 2024. To jedyna impreza zaliczana do W2RC, która w tym roku rozgrywana jest w Europie. Przygotowano ponad 1700-kilometrową trasę, z której 1022 km stanowią próby sportowe.

Podczas pięciu etapów uczestnicy zmierzą się z piaszczystą nawierzchnią na wybrzeżu Alentejo, a także bardziej ubitych trasami w Ribatejo oraz kamienistymi odcinkami hiszpańskiej Extremadury. Biwak znajduje się w mieście Grandola, 100 kilometrów na południe od Lizbony.

W środę ścigano się najpierw na krótkim prologu, a następnie na pierwszym etapie liczącym 101 kilometrów, na pętli Grandola-Grandola. Po przejechaniu 97% dystansu OS1, zawodników czekał krótki odpoczynek, a po nim jeszcze 3-kilometrowy sprint.

Środa w kategorii Ultimate okazała się sukcesem dla marki Toyota. Załogi Hiluxów zajęły trzy pierwsze miejsca. Najmocniejsze tempo narzucił Guerlain Chicherit, który po ponad dekadzie przerwy ponownie połączył siły z Mathieu Baumelem. Yazeed Al-Rajhi i Timo Gottschalk ustąpili im o niespełna trzydzieści sekund, a o 48 sekund Lucas Moraes nawigowany przez Armando Monleona.

Duety dysponujące autami Mini JCW Rally Plus również udanie rozpoczęły rajd. Vaidotas Zala i Paulo Fiuza zostali sklasyfikowani na czwartej pozycji, również notując 48 sekund straty. Carlos Sainz i Alex Haro mieli piąty czas (+1.17). Joaro Ferreria i Filipe Palmeiro na swoim terenie zajęli ósme miejsce (+2.05).

Nasser Al-Attiyah i Edouard Boulanger widnieją na szóstym miejscu (Prodrive) (+1:19). Seth Quintero i Denniz Zenz w fabrycznym Hiluxie zatrzymali się na 46 kilometrze.

Tomasz Baranowski i Konrad Dudziński (Toyota Hilux) mieli 28 czas.

Portugalczycy dominowali w stawce Challenger. Po udanym prologu, udało im się również zanotować dublet na OS1. Próbę wygrali Joao Dias i Joao Miranda mieli 37 sekund przewagi nad Alexandre Pinto i Bernardo Oliveirą (oba duety w Can-Amach Maverick X3).

Rokas Baciuska i Oriol Vidal z zespołu fabrycznego Can-Am finiszowali na trzeciej pozycji. Byli wolniejsi o minutę i najszybsi w klasyfikacji W2RC. Za czołową trójką w generalce klasy znaleźli się Sebastien Loeb i Fabian Lurquin zasiadający w Taurusie (+1.52). SSV padło łupem Joao Monteiro i Nuno Moraisa (Can-Am).

Żaden z faworytów w najwyższej kategorii motocyklowej RallyGP (z fabrycznych stajni Hondy, Hero i Sherco) nie był w stanie pojechać najszybciej. Początkowo tabela pokazywała, że najlepiej poradził sobie Południowoafrykańczyk Bradley Cox z BAS World KTM Racing Team, jeden z głównych faworytów w kategorii Rally2. Wyprzedził on dwóch reprezentantów Monster Energy Honda Team – Adriena Van Beverena (+16s) i Toshę Schareina (+40s). Edgar Canet Ardevol (KTM) nie przestawał zaskakiwać swoją szybkością. Hiszpański junior po trzeciej pozycji w porannym prologu, ponownie osiągnął świetny wynik. Zajął czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej motocykli i drugie w klasyfikacji Rally2 (+2.11).

Powyższy stan rzeczy jednak nie trwał zbyt długo. Okazało się, że trzech zawodników z tej grupy przed wyznaczonym czasem znaleźli się na dojazdówce. Bradley Cox został ukarany dwudziestoma minutami, podczas gdy Adrien Van Beveren i Edgar Canet otrzymali po 12 minut. Kilku jeźdźców otrzymało też kary za ominięcie punktów kontrolnych. To przetasowało karty, co uczyniło Schareinę zwycięzcą dnia. Sklasyfikowano go przed fabrycznym zawodnikiem Sherco, Lorenzo Santolino (+4.02) i Skylerem Howesem (Honda CRF 450 Rally) (+4.13), który otwierał trasę.

Wspomniane kary oczywiście zamieszały też końcową klasyfikacją stawki Rally2. Z wygranej cieszył jadący u siebie Bruno Santos (Honda CRF 450 Rally). Tymczasem Mathieu Doveze (KTM 450 Rally Factory Replica) przesunął się na drugie miejsce, przegrywając o 13 sekund. Trójkę skompletował Pablo Jeremias Pascual (Husqvarna 450 Rally Factory Replica). Lider mistrzostw, Jean-Loup Lepan przekroczył linię mety na szóstym miejscu, ze stratą 2.29, a jego partner z Duust Rally Team, Konrad Dąbrowski, na ósmym (+5.16), obydwaj na motocyklach KTM 450 Rally Replica.

W kategorii quadów Manuel Andujar od razu zyskał poważną przewagę – prawie 6,5 minuty nad najbliższym rywalem. Niespodzianką było mocne tempo marki CFMOTO – Antanas Kanopkinas (+6.23) i Gaetan Martinez (+7.35) zajęli dziś drugie i trzecie miejsce.

Najlepiej z Polaków spisał się Kamil Wiśniewski, choć w końcówce miał problemy ze swoją Yamahą, zdołał uplasować się na czwartej lokacie (+8.56). Marcin Wilkołek (Yamaha YFM) zanotował piąty rezultat (+23.40).

Jutro do pokonania również jest pętla Grandola-Grandola, tym razem dystans oesu wynosi 166 kilometrów.

...więcej wkrótce

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSpotkanie wojewody z dyrektorami placówek oświatowych i konferencja prasowa w Nakle nad Notecią
Następny artykułKompromitujący występ Eurobusu w Toruniu