A A+ A++

Dr Janusz Dobosz z Narodowego Centrum Badania Kondycji Fizycznej, AWF Warszawa, jako jeden z przykładów spadku sprawności fizycznej młodzieży i dzieci podaje rezultaty próby zwisu na drążku na ugiętych ramionach. W 2018 r. chłopcy w wieku 10,5 lat byli w stanie przeciętnie utrzymać się w zwisie na drążku prawie 8 sekund. Dla porównania:

  • to blisko 4 sekundy krócej, niż ich rówieśnicy w 2009 r.,
  • ponad 7,5 sekundy krócej niż w 1999 roku,
  • aż 16,5 s krócej niż ich rówieśnicy badani w 1979 roku.

Pogorszyły się również wyniki w biegu na 600 m: w 1979 r. przeciętny 7-latek (chłopiec) uzyskiwał czas o 39,2 s krótszy niż obecnie. W 1979 roku 7-latek był w stanie skoczyć w dal średnio prawie 130 cm, w 2009 r. – już nie więcej niż 110 cm! Dzieci są przy tym mniej wytrzymałe. Jak wynika z tzw. testu Coopera, który polega na nieprzerwanym 12-minutowym biegu, trzydzieści lat temu 7-latek potrafił przebiec w tym czasie 1811 metrów, a w czasie ostatnich badań – przebiegał o prawie 300 metrów mniej. Młodzi nie potrafią skakać w dal, wloką się w biegach. Jednocześnie mają coraz lepsze warunki fizyczne do uprawiania sportu – są coraz wyżsi, lepiej rozwinięci.

Rozwój fizyczny, czyli to, jak kształtuje się nasza somatyka, jest mierzony wysokością i masą ciała. Nasze badania pokazują, że wraz z poprawą warunków życia, mamy lepszą możliwość wykorzystania potencjału genetycznego, z którym się rodzimy, jest mniej czynników, które go zaburzają lub sprawiają, że coś ulega zahamowaniu. Nasz rozwój fizyczny przebiega więc coraz lepiej. Jesteśmy coraz wyżsi, coraz lepiej eksponujemy nasz genotyp. To objawia się również w przyspieszeniu dojrzewania, dojrzałość płciową polskie dzieci osiągają coraz wcześniej – wyjaśnia dr Dobosz. – Z drugiej strony dobre warunki życia nie wymuszają aktywności fizycznej. Kiedyś człowiek, żeby przetrwać, musiał ciężko napracować się. W tej chwili niewiele trzeba robić ze swoim ciałem, żeby dobrze żyć. Wystarczy aktywność intelektualna. Mamy więc dysproporcję między gatunkiem, który dziesiątki tysięcy lat przygotowywał się do tego, żeby fizycznie znaleźć swoje miejsce w systemie. I nagle w ciągu kilkunastu lat po II wojnie światowej cały biologiczny potencjał przestał być potrzebny, ludzie przestali z niego korzystać. To zbudowało zaburzenia rozwoju motorycznego, społecznego, psychicznego człowieka. Przestaliśmy być przystosowani do warunków życia, w jakich funkcjonujemy. To rodzi konkretne dysfunkcje: choroby układu krążenia, wady postawy, nerwice, brak satysfakcji z życia – mówi badacz.

Młodsze dzieci lubią się ruszać

Dzieci, szczególnie te młodsze, lubią aktywność ruchową pod warunkiem, że jest dla nich ciekawa i atrakcyjna na tyle, że będzie w stanie oderwać ich od wirtualnego świata. … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPo jej stronie. Na kobiety w polityce i samorządzie wciąż patrzymy nieufnie
Następny artykułRolkarze rywalizowali