A A+ A++

Amerykańska agencja kosmiczna opracowała nowe narzędzie do śledzenia pożarów z kosmosu po tym, jak brazylijska Amazonia padła ofiarę rekordowych pożarów w 2019 roku. Wyspecjalizowane sensory zbierają widoczne dane i robią zdjęcia w podczerwieni, z których NASA korzysta to wykrywania termalnych anomalii, a mówiąc wprost gorących miejsc spowodowanych pożarami. W ubiegłym roku satelity znalazły ok. 1,4 mln z nich w Południowej Amazonii, w porównaniu do 1,1 mln w 2019, który uchodził przecież za rekordowy – skutki tych pożarów mogą być widoczne i trudne do odbudowania przez dekady.

Jak twierdzi Douglas Morton, szef Biospheric Sciences Laboratory w NASA, aktywność pożarów znacznie wzrosła w 2020 roku. I mowa tu o wszystkich rodzajach pożarów, w tym tych pojawiających się na skutek deforestacji oraz pożarów podszycia lasu, najbardziej destrukcyjnego środowiskowo. Pożary spowodowane przez deforestację (czerwony na poniższej mapie) wzrosły w 2020 roku o 23% w porównaniu do roku poprzedzającego i to właśnie one były przyczyną niesławnych pożarów z 2019 roku. Niestety ogromny skok, bo o 60%, zanotowano również w zakresie wspomnianych najgroźniejszych pożarów, czyli niekontrolowanych podszycia lasu (zielony na mapie), które często są wywoływane celowo, bo ogromne pożary w mokrym terenie Amazonii nie są naturalne. 

Na zdjęciu NASA zobaczyć można również dwa inne rodzaje pożarów, tj. płonące sawanny (niebieski) oraz małe pożary wywoływane przez rolników w celu oczyszczenia terenu (fioletowe). W typowych latach, pożary są najczęściej wynikiem podpalania przez ludzii wyschniętych ściętych pni, a że w tym roku było bardziej sucho niż zwykle, to nietrudno było o niekontrolowane rozprzestrzenianie poza wykarczowane części lasu. W efekcie skala zjawiska była nietypowa i szczególn … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMichał Sołowow: Lubię i umiem zarabiać
Następny artykuł100 Najbogatszych. Sztuka zadawania pytań