Bogaty program dla dzieci, mega atrakcje, świetna muzyka i dobra kuchnia. Tak w skrócie można opisać imprezy, jakie miedziowe związki zawodowe organizują dla rodzin swoich członków.
Międzyzakładowy Związek Zawodowych Pracowników Polskiej Miedzi świętował ostatnio potrójnie. Najpierw zorganizowano pełne wrażeń wydarzenie dla najmłodszych z okazji Dnia Dziecka.
– Uśmiech dziecka potrafi obniżyć wszystkiego rodzaju stresy. Zadowolenie dzieci jest najlepszym miernikiem tego, czy coś się udało czy nie. Staramy się zapewnić im takie atrakcje, jak zjeżdżalnie, kontakt z końmi, ale i teatrzyk – mówi Leszek Hajdacki, szef MZPPM.
Tydzień później miłośnicy aktywnego spędzania czasu mogli spróbować swoich sił podczas aktywnego pikniku rodzinnego w Łagowie Lubuskim, do którego część dotarła na motocyklach. Prawdziwym wyzwaniem był jednak rajd rowerowy z Polkowic do Szklarskiej Poręby.
– Wydarzenia integracyjne są częścią składową pracy związków zawodowych. Chcemy pomóc górnikom, by mogli atrakcyjnie spędzać czas w rodzinnym gronie. Organizujemy różnego rodzaju festyny, wyjazdy, wycieczki, rajdy, pomagamy zająć wolny czas i go uatrakcyjnić. Ważna jest integracja, bo ważne jest życie poza pracą – dodaje Hajdacki.
MZZPPM ma w zakresie imprez integracyjnych jeszcze wiele planów na ten rok.
– Na przełomie czerwca i lipca planujemy spływ kajakowy Czarną Hańczą na Mazurach. Impreza typowo dla miłośników akwenów, dla kajakarzy. Po wakacjach wybieramy się w góry. Będzie to rajd górski po Karkonoszach. Następnie biesiada barbórkowa, a rok zakończymy tradycyjnie karczmą górniczą – wylicza Mariusz Karmelita z MZZPPM.
Równie hucznie dzień dziecka świętował Krajowy Związek Zawodowy Pracowników Dołowych przy ZG Polkowice-Sieroszowice. Ponad półtora tysiąca członków górniczych rodzin bawiło się w Polkowickim Centrum Piknikowym podczas festynu związkowego.
– Takie spotkania łączą w sobie wszystko: odpoczynek, relaks, dobrą zabawę i integrację. To świetna okazja do oderwania się od codziennych spraw i znakomite nawiązanie do Dnia Dziecka, a więc i okazja, aby właśnie z dziećmi spędzić więcej czasu – mówi Dariusz Lis, górnik z kopalni Polkowice-Sieroszowice.
Wśród zaproszonych gości byli m. in. obecny oraz były dyrektor generalny kopalni ZG Polkowice-Sieroszowice.
– Tego typu imprezy bardzo integrują społeczność Zagłębia Miedziowego. To ważne, bo nasz kalendarz pracy jest bardzo napięty ze względu na produkcję. A to jest wspaniała okazja do świętowania górników razem z ich rodzinami. Ci górnicy często mają wypełnione dniówki świąteczne, dwie a nawet trzy w miesiącu, więc chcą być ze swoją rodziną. A ten festyn temu jak najbardziej służy – uważa Marek Świder, wiceprezes ds. produkcji w KGHM „Polska Miedź” SA, a wcześniej dyrektor generalny ZG Polkowice-Sieroszowice.
To nie pierwszy rok, kiedy związkowcy odpoczywają rodzinnie podczas festynu w Polkowickim Centrum Piknikowym. Zawsze jednak tej imprezie przyświecała jedna idea.
– Ci ludzie, pracujący ciężko na dole, muszą się co jakiś czas spotkać i odpocząć. Poczucie wspólnoty, serdeczności, koleżeństwa – to wartości, które chcemy pielęgnować. Potrzeba takich spotkań jest ogromna. A nie byłoby tego spotkania, gdyby nie współpraca z samorządem Polkowic i serdeczność ze strony burmistrza Łukasza Puźnieckiego. Jesteśmy przecież teraz na obiekcie należącym do gminy – zaznaczył Jan Młynarczyk, przewodniczący Krajowego Związku Zawodowego Pracowników Dołowych KGHM „Polska Miedź” SA.
– Staramy się, aby ta współpraca przebiegała wzorowo, bo nie byłoby sukcesu Polkowic, nie byłoby sukcesu Zagłębia Miedziowego, bez ciężkiej pracy górników. Doceniamy to i jesteśmy wdzięczni za ten rozwój. A takie okoliczności jak chociażby ten piknik, są dobrą okazją do podziękowań i spędzenia wspólnie czasu – podsumowuje Łukasz Puźniecki, burmistrz Polkowic.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS