A A+ A++

PE rządzi lewica, która zajmuje się głównie zwalczaniem polskiego i węgierskiego rządu, wobec tego każda pałka jest dobra. Stanowisko PE nie jest miarodajne, to jest tylko stanowisko tej będącej w amoku większości lewicowej” – mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl prof. Ryszard Legutko, europoseł PiS.

CZYTAJ TAKZE:

— „Grillowanie” Polski tym razem za ochronę granic? Biedroń zapowiada rezolucję PE. „Mocna, ale potrzebna”

— Tysiące „turystów” w Mińsku. Kim są, dokąd zmierzają? Niepokojąca relacja Białorusina. Z kolei na TikToku wideo zachęcające do migracji

wPolityce.pl: Europoseł Lewicy Robert Biedroń we wtorek zapowiedział, że Parlament Europejski ma się zajmować rezolucją na temat sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. Podkreśla, że w jej treści znajduje się wezwanie polskiego rządu do dopuszczenia organizacji pozarządowych, mediów, i Frontexu do granicy. Pan zna treść tego projektu?

Prof. Ryszard Legutko: Nie znam tekstu tego projektu, ale pamiętajmy, że Parlament Europejski to szczególna instytucja – oni różne rzeczy wypisują. PE rządzi lewica, która zajmuje się głównie zwalczaniem polskiego i węgierskiego rządu, wobec tego każda pałka jest dobra. Stanowisko PE nie jest miarodajne, to jest tylko stanowisko tej będącej w amoku większości lewicowej. Zważywszy na inne rezolucje, które powstawały, to mogę sobie wyobrazić, że tam pojawią się różne bzdury.

Krótko mówiąc – nawet jeśli PE przyjmie tę rezolucję, to może być tak, że będzie ona przedstawiała zupełnie inny sposób widzenia na sytuację na granicy polsko-białoruskiej niż Komisja Europejska?

Tak, oni naprawdę mają w nosie Białoruś. Większość z nich pewnie nawet nie wie, gdzie to państwo leży. Natomiast interesuje ich walka z polskim rządem i każda okazja do uderzenia w ten rząd jest dla nich dobra.

Na TikToku pojawiło się nagranie, zachęcające imigrantów do przylotu na Białoruś, by następnie nielegalnie przez polską granicę dostać się na teren UE. Z kolei Agnieszka Romaszewska poinformowała, że dostała od jednego z Białorusinów wiadomość, iż w Mińsku są tysiące „turystów”, którzy chcą dostać się na teren UE. Jak by pan skomentował taki proceder?

To jest stały numer. Kiedyś Fidel Castro to robił w stosunku do USA, wysyłał dziesiątki tysięcy uchodźców, by zdestabilizować sytuację w tamtym kraju. To jest wojna, którą przeciwko nam prowadzi Łukaszenka. Wykorzystuje różne środki, również demograficzne. My bronimy granicy Polski i UE.

not. as

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJan Kowalewski – nowy aktor w Teatrze Modrzejewskiej
Następny artykułKraska: W kraju jest kilka miejsc, gdzie karetki nie wyjeżdżają do pacjentów