A A+ A++

Myślę, że mecz z Islandią to był dobry, mocny trening przed mistrzostwami i tak to trzeba traktować” – mówi portalowi wPolityce.pl, były selekcjoner reprezentacji Polski Jerzy Engel

CZYTAJ TAKŻE:

-Remis piłkarzy Sousy z Islandią. To był ostatni sprawdzian biało-czerwonych przed rozpoczynającym się w piątek EURO2020

-Paulo Sousa po meczu z Islandią: „Chcemy zmodyfikować naszą strategię. Szczerze mówiąc, to dzisiaj nie będę spał dobrze”

-Polacy są już na ostatniej prostej przed Euro! Gdzie będzie baza biało-czerwonych w trakcie turnieju? Na jakim stadionie będą trenować?

Jerzy Engel podzielił się wrażeniami na temat wtorkowego meczu Polski z Islandią.

Bardzo dobrym aspektem jest to, że w takim meczu pokazał się kolejny zawodnik, na którego można liczyć w ataku, czyli Karol Świderski. Bo kiedy tylko pojawi się na boisku to zdobywa bramki. To jest bardzo ważne, żeby był taki joker w drużynie, na którego zawsze można liczyć, w momencie kiedy jest potrzebny boisku. I to jest myślę największe zwycięstwo tego meczu

— mówi.

Ja nie oceniałbym szczególnie tego meczu drużyną Islandii, bo przed mistrzostwami zwykle zawodnicy bardzo się oszczędzają. Zupełnie nie brałbym pod uwagę tego co widzieliśmy, bo nie było ani determinacji w walce o piłkę, ani waleczności, a więc tych elementów, które są niezbędne, żeby polski zespół odnosił wyniki

— dodaje.

Nasz rozmówca skomentował także działania Paulo Sousy, który przekonywał, że na mecz z Islandią wyjdziemy w podobnym składzie, co na mecz ze Słowacją podczas Euro. Zapytaliśmy jak ocenia posunięcie selekcjonera, który jednak zdecydował się na eksperymenty.

Sousa chciał dalej patrzeć na zawodników, na których będzie mógł liczyć podczas mistrzostw. Przede wszystkim, nie ma nic lepszego od gry. Żaden trening w formie ścisłej, nie odda tak dobrze przygotowań jak gra z przeciwnikiem zagranicznym. Myślę, że mecz z Islandią to był dobry, mocny trening przed mistrzostwami i tak to trzeba traktować

— stwierdza Engel.

Polska ma szanse na sukces podczas Euro?

Poruszona została również kwestia dyspozycji Polski przed mistrzostwami Europy.

Nie możemy powiedzieć za wiele o dyspozycji reprezentacji przed Euro. Nie mamy żadnych danych, odnośnie tego jak wyglądają piłkarze od strony fizycznej. Natomiast od strony taktycznej widzimy tak wiele zmian, że tylko selekcjoner doskonale wie czego poszukuje, jakiego ustawienia. Tylko on może zdecydować w jakim składzie i ustawieniu wyjdziemy w pierwszym meczu na mistrzostwach Europy

— zaznacza Engel.

Były selekcjoner reprezentacji Polski odpowiedział także na pytanie, czy Paulo Sousa popełnia błąd nie powołując żadnego zawodnika w miejsce kontuzjowanego Arkadiusza Milika.

Czy popełnia, czy nie, okaże się dopiero 11 lipca. To trener jest odpowiedzialny za wyniki. W związku z tym poczekajmy, mamy trochę czasu. Zobaczymy jak wyjdą mistrzostwa i wtedy będziemy ferować wyroki. Nie ma co w tej chwili oceniać, czy krytykować skoro nie wiemy jakie będą wyniki

— podkreśla.

Na koniec Jerzy Engel ocenił szanse naszej reprezentacji na mistrzostwach Europy.

Tu się nic nie zmienia – oceniam je bardzo wysoko. Myślę, że mamy dużą szansę na wyjście z grupy, a dalej również. Jeśli zespół nabierze pewności siebie podczas turnieju, może zajść bardzo wysoko

— zaznacza.

mm

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOstrowiec Świętokrzyski: VIII edycja Mlecznej Gali VIP
Następny artykułUS Ambassador to Belarus says new sanctions are coming 'soon'