– Zarejestrowałam się, ale nie wiem, kiedy będę zaszczepiona. W przychodni powiedziano mi, że dostanę informację SMS-em lub ktoś zadzwoni. Dzwoniłam do kilku przychodni, zanim ktoś odebrał telefon – mówi pani Halina z Krosna. Mimo wszystko cieszy się, że udało się zarejestrować ją i jej męża. Teraz cierpliwie będę czekać na szczepienie.
Czekali od godziny 6
Pani Halinie udało się zarejestrować przez telefon. W Polańczyku pacjenci od godziny 6 czekali przed Poradnią POZ. – Byłem w poradni od 6. Nie chciałem, żeby pacjenci stali na zimnie, marzli i być może zarażali się koronawirusem. Przygotowałem 100 kartek, na których mieli wpisać dane. Zebraliśmy te kartki, pacjenci się rozeszli, a ja wprowadzałem te dane do rejestracji – mówi doktor Miłosz Dydkowski.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS