Grupa TUI rozważa zamknięcie tych działów firmy, które nie są rentowne. Do tej pory koncern mógł je utrzymywać, ale w czasie kryzysu obciążenie stało się zbyt duże.
Rzecznik prasowy koncernu potwierdził informację, którą podał dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung” (FAZ), że firma rozważa zamknięcie nierentownych obszarów działalności. Zanim to nastąpi, koncern spróbuje je uzdrowić. Na razie nie wskazuje, o które konkretnie działy czy spółki chodzi.
CZYTAJ TEŻ: TUI tnie koszty i zwalnia pracowników
FAZ powołuje się na pismo prezesa Grupy TUI Friedricha Joussena do pracowników, w którym informuje on, że w zeszłych latach przedsiębiorstwo było na tyle mocne, że mogło utrzymywać słabsze spółki. Teraz sytuacja się zmieniła, dlatego te działy, które od dłuższego czasu przynoszą straty, a dla których nie ma lepszych widoków na przyszłość, muszą się zmienić. „Jeśli nie będzie to możliwe, odłączymy się od nich lub je zamkniemy” – pisze prezes. Według gazety apel skierowany jest do mniejszych podmiotów, ale również oddziały, które od lat przynoszą straty, na przykład we Francji, powinny obniżyć swoje koszty.
Z powodu kryzysu wywołanego przez koronawirusa koncern traci miesięcznie miliony euro. W czasie podsumowania pierwszego półrocza bieżącego roku obrotowego prezes zapowiedział, że grupa zwolni 8 tysięcy osób. W późniejszych komentarzach dla zagranicznych mediów wyjaśniał, że decyzja dotyczy przede wszystkim obsługi klientów w wakacyjnych miejscach.
ZOBACZ TAKŻE: TUI chce płacić hotelom w ratach
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internec … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS