A A+ A++

Nasz fotoreporter Jakub Orzechowski mógł z bliska zobaczyć, jak wygląda praca personelu medycznego na oddziale intensywnej terapii i anestezjologii Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego przy al. Kraśnickiej w Lublinie. Wysiłki lekarzy i pielęgniarek opiekujących się osobami chorującymi na Covid-19, czyli chorobę wywoływaną przez koronawirusa, uwiecznił na zdjęciach.

Tu codziennie toczy się walka o życie. Byliśmy na oddziale covidowym dużego szpitala w Lublinie [ZDJĘCIA]

Jego wizyta na oddziale, jak przyznaje, na długo zostanie w pamięci. Widział pacjentów podłączonych do respiratorów, walkę lekarzy o ich życie, śmierć jednej z osób. A to wszystko podczas trwającej zaledwie kilka godzin wizyty.

Kierownik oddziału dr Małgorzata Piasecka przyznaje, że w ostatnich tygodniach do szpitala trafia coraz więcej pacjentów w ciężkim stanie. – Niemal wszyscy wymagają podawania tlenu w dużym stężeniu. Procentowo mamy też coraz więcej pacjentów, którzy potrzebują wentylacji respiratorem. Wcześniej były to osoby starsze, mające choroby współistniejące. Dziś średnia wieku jest niższa, ale przebieg choroby u wielu osób dużo bardziej gwałtowny – mówi dr Piasecka.

Jej słowa potwierdzają też statystyki. O ile podczas jesiennej, drugiej fali koronawirusa na około 200 łóżek dla pacjentów covidowych zajętych było 7-8 łóżek respiratorowych, o tyle obecnie na 108 leczonych pacjentów aż 19 wymaga intensywnej terapii. 

– Wcześniej mieliśmy więcej pacjentów w lepszym stanie. Teraz do szpitala przyjmowani są ci, którzy naprawdę wymagają stałej opieki lekarskiej. Tlenoterapia to podstawa, tu nie pomogą nawet domowe koncentratory – mówi dr Piasecka.

O tlen w szpitalu przy al. Kraśnickiej nie muszą się martwić. Niedawno powstał wielki zbiornik, jest też centralna tlenownia, dzięki czemu nie ma zakłóceń w dostawach.

Dr Piasecka podkreśla też, że duże znaczenie w walce z epidemią ma postawa personelu.

– Pracownicy się wzajemnie mobilizują, nie uciekają na zwolnienia. Tylko dzięki temu mamy sytuację, że każdy może liczyć na pomoc. Choć jest naprawdę ciężko. Lekarze i pielęgniarki pracują już od roku niemal bez przerwy, bez urlopów – zauważa szefowa oddziału.

Dziś oddział intensywnej terapii i anestezjologii Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego przy al. Kraśnickiej mieści się w dwóch lokalizacjach – w budynku G oraz budynku C placówki.

W czwartek po południu było w nich tylko pięć wolnych miejsc dla pacjentów.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułŚwiatowy dzień Świadomości Autyzmu w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym w Puławach
Następny artykułBritish Army modernizuje wyrzutnie MLRS. Artyleria wśród priorytetów