A A+ A++

Szokujący przykład wykraczania poza swoje kompetencje! Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, łamiąc kwestie traktatowe oraz orzecznictwo trybunałów (sądów) konstytucyjnych państw członkowskich uznał, że zasada pierwszeństwa prawa Unii Europejskiej wymaga, by sąd krajowy odstąpił od stosowania krajowych przepisów niezgodnych z prawem unijnym, niezależnie od tego, czy są one rangi ustawowej czy konstytucyjnej.

CZYTAJ TAKŻE:UJAWNIAMY. TSUE czy konstytucja? Znamy orzeczenia z krajów UE: „Trybunał nie może stwierdzić, czy dany przepis prawa wspólnotowego jest zgodny z konstytucją narodową”

CZYTAJ RÓWNIEŻ:TYLKO U NAS. Kaleta: TSUE stawia się w roli supersądu konstytucyjnego. Polska nie jest „województwem” w Unii Europejskiej

Pytania w tej sprawie skierowano do TSUE z Rumunii.

Zasada pierwszeństwa prawa Unii stoi na przeszkodzie uregulowaniu krajowemu rangi konstytucyjnej, pozbawiającemu sąd niższego szczebla prawa do niestosowania, z mocy własnych uprawnień, przepisu krajowego (…) sprzecznego z prawem Unii

– czytamy w orzeczeniu TSUE.

Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem skutki powiązane z zasadą pierwszeństwa prawa Unii wiążą wszystkie organy państwa członkowskiego, czemu nie mogą stanąć na przeszkodzie przepisy wewnętrzne dotyczące określenia właściwości sądów, w tym również przepisy rangi konstytucyjnej

– ocenił Trybunał.

Przypomniał też, że sądy krajowe powinny dokonywać wykładni prawa krajowego w „możliwie największym zakresie” zgodnej z wymogami prawa Unii lub niestosowania, z mocy własnych uprawnień, każdego sprzecznego z nim przepisu prawa krajowego, który „nie może stać się przedmiotem takiej zgodnej wykładni”.

Groźne orzeczenie

Osobliwe orzeczenie TSUE łamie wieloletnią linię orzeczniczą polskiego Trybunału Konstytucyjnego, z którego wyroków jasno wynika, że najwyższym prawem jest Konstytucja RP. TK uznał też, że Trybunał Konstytucyjny jest „sądem ostatniego słowa”. „Rumuńskie” orzeczenie może skutkować niebezpiecznym procederem, w którym skrajnie upolityczniona „kasta” sędziowska będzie orzekać wbrew ustawie zasadniczej. Stąd prosta droga do dualizmu prawnego, który może sparaliżować polskie sadownictwo.

WB,PAP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułŁazy: na strychu zidentyfikowano nieznaną kolonię jednego z najrzadszych gatunków nietoperzy
Następny artykułWielka przemiana Igi Świątek. Czas skończyć z oburzeniem kibiców, że to “pompowanie balonika”