A A+ A++

Rywalizacja w wielkoszlemowym Australian Open wkroczyła w decydującą fazę, a we wtorek poznaliśmy pierwszych półfinalistów. W turnieju singlistów pierwszy ćwierćfinał padł łupem Rosjanina Karena Khachavowa (20. ATP), który awansował po kreczu Sebastiana Kordy (31. ATP) w trzecim secie przy stanie 7:6, 6:3, 3:0. Drugą przepustkę do najlepszej “czwórki” wywalczył Stefanos Tsitsipas (4. ATP), który był blisko dyskwalifikacji.

Zobacz wideo
Dart bije rekordy popularności i tworzy niezapomniane widowiska. O co w nim chodzi?

Stefanos Tsitsipas chciał być jak Djoković. Mogło go to sporo kosztować

Grek w ćwierćfinale zmierzył się z jedną z rewelacji turnieju w Melbourne, Czechem Jirim Lehecką (71. ATP). Tsitsipas już w pierwszym gemie serwisowym rywala zdołał go przełamać i wypracować sobie przewagę. Przełamanie to okazało się kluczowe dla losów pierwszej partii, którą faworyt wygrał 6:3. W kolejnym secie obaj tenisiści utrzymywali podania, choć Grek w drugim gemie musiał bronić pięciu breakpointów. Seria wygrywanych podań doprowadziła do tie-breaka, który był popisem wyżej notowanego zawodnika. Tsitsipas wygrał 7-2 i podwyższył prowadzenie w meczu.

Azarenka zagrała jak za dawnych lat. Demolka w drugim secie. Kierunek na finał

Wiele wskazywało na to, że również trzecia partia zakończy się tie-breakiem. Tak się nie stało, bowiem czwarty tenisista światowego rankingu przełamał Czecha w dziesiątym gemie, wygrywając mecz 6:3, 7:6 (7-2), 6:4 i meldując się w półfinale zmagań w Australii.

Rywalizacja z Lehecką kosztowała Greka sporo nerwów, o czym świadczy sytuacja z trzeciego seta. Przy stanie 30:15 w ósmym gemie Tsitsipas nie zdołał dobiec do piłki i odbić mocnego uderzenia rywala. Czwarty tenisista świata był mocno sfrustrowany tym faktem i posłał piłkę w bandę reklamową. Piłka ledwo minęła dziewczynkę od podawania piłek. Gdyby ją trafiła, Grek zostałby zdyskwalifikowany i pożegnałby się z rywalizacją w Australian Open.

Wide World of Sports, umieszczając na Twitterze nagranie z tej sytuacji, przywołało podobne zachowanie Novaka Djokovicia (5. ATP) podczas finału US Open w 2021 roku. Serb nie prezentował najlepszego poziomu w starciu z późniejszym mistrzem, Rosjaninem Daniiłem Miedwiediewem (8. ATP). W pewnym momencie frustracja wzięła górę i serbski tenisista omal nie rzucił rakietą w dziewczynkę od podawania piłek. Chwilę później połamał rakietę, uderzając nią o kort, za co dostał od sędziego ostrzeżenie.

Tsitsipas w półfinale zmierzy się z Chaczanowem. Jeśli Grek wygra ten turnieju, to zostanie nowym liderem rankingu ATP.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCo planuje “jedyne muzeum fotografii w Polsce”? Oto program do 2030 roku
Następny artykułTuska zapytano o Sikorskiego. Mocne słowa