A A+ A++

Tsinghua Unigroup to chiński producent półprzewodników, który dostarcza również infrastrukturę cyfrową i usługi na rynki krajowe i globalne. Dzięki ogromnym dofinansowaniom ze strony chińskiego rządu, wiązano z firmą duże nadzieje, dotyczące uniezależnienia się od dostaw chipów z zagranicznych przedsiębiorstw. Niestety okazuje się, że Tsinghua Unigroup jest w trakcie ogłaszania bankructwa. Ta wiadomość jest niepokojąca nie tylko dla chińskiego rządu, który wpompował w spółkę ogromne pokłady gotówki, ale także dla całego światowego rynku półprzewodników. Jest tak m.in. dlatego, że właśnie od wspomnianej firmy uzależniona jest firma Unisoc, która jeszcze nie tak dawno uznawana była za piątego największego producenta chipów, przeznaczonych dla smartfonów. W związku z tym istnieje ryzyko, iż na rynku smartfonów również wystąpią problemy z półprzewodnikami.

Proces ogłaszania bankructwa przez firmę Tsinghua Unigroup, specjalizującą się w produkcji chipów, oznaczać może kolejne problemy z dostawami półprzewodników na całym świecie.

Tsinghua Unigroup bankrutuje. Nadchodzi kolejne pogorszenie sytuacji na rynku półprzewodników [1]

Test Elgato Facecam – kamerka Full HD o odświeżaniu 60 Hz, dzięki której każdy może wyglądać jak rasowy streamer

Tsinghua Unigroup niewłaściwie lokowała swoje inwestycje, przez co firma okazała się być niewypłacalna. Przedsiębiorstwo to bowiem, potrafiło przeznaczać swoje środki na tak nieintratne sektory biznesu jak: rynek nieruchomości, internetowy hazard, czy też  inwestycje w  zagranicznych producentów smartfonów. Warto przypomnieć również, że sam sposób finansowania firmy też nie jest do końca korzystny, gdyż duża część kapitału spółki przekazywana jest jej przez chiński rząd. Rządzący zatem w każdej chwili, widząc niewłaściwe inwestowanie kapitału przez firmę, mogli zwyczajnie zrezygnować z finansowania spółki.

Tsinghua Unigroup bankrutuje. Nadchodzi kolejne pogorszenie sytuacji na rynku półprzewodników [2]

Japonia bije kolejny rekord prędkości Internetu – tym razem został on pobity niemal dwukrotnie

Na szczęście według doniesień portalu Nikkei Asia, nie powinno dojść do takiej sytuacji. Okazuje się, że chiński rząd nie zamierza rezygnować z uniezależnienia się od zagranicznych dostaw półprzewodników. Oprócz tego władze Chin zainwestowały w firmę Tshinghua Unigroup najwięcej pieniędzy, spośród wszystkich lokalnych dostawców chipów, co skłania rząd do decyzji o dalszej walce prowadzącej do samowystarczalności w branży półprzewodników. Jednakże póki trwa proces ogłaszania upadłości firmy, sytuacja na rynku chipów zostanie w znaczącym stopniu zachwiana i może doprowadzić do spadku wielkości dostaw półprzewodników w skali globalnej.

Źródło: The New York Times

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSpółdzielcza dywidenda nie zawsze z PIT
Następny artykułWielka Brytania: Szczepienia na COVID-19 tylko dla dzieci z grup ryzyka i tuż przed 18. urodzinami