W najbliższej rundzie DTM, w dniach 23-25 lipca wystartują tylko dwa dobrze znane Lamborghini Huracan GT3 Evo. Na Lausitzringu będą ścigali się nimi Esteban Muth i Esmee Hawkey, ale trzecie auto jest potwierdzone na dalszą cześć sezonu.
Lausitzring będzie stanowił dopiero drugą odsłonę tegorocznej rywalizacji DTM, dlatego zespół postanowił, że na tym etapie skupi się jeszcze wyłącznie na zawodnikach, którzy zaliczają pełny sezon.
– Rzeczywiście myśleliśmy już o tym jakiś czas temu, zwłaszcza w kontekście domowego wyścigu – mówił o trzecim Huracanie Jens Feucht z zespołu T3 Motorsport. – Rozmawialiśmy jednak z menadżerami pozostałych kierowców i w rezultacie tych dyskusji zdecydowaliśmy się na przełożenie gościnnego startu, koncertując się na obsłudze dwóch aut. Nie chcieliśmy się w nic zaplątać i liczymy, że będziemy w stanie poprawić się bazując na wynikach z Monzy.
W tym przypadku przesunięcie terminu nie oznacza anulowania. Debiut Maximiliana Paula, który razem z Hugo Sasse jeździ w ADAC GT Master będzie miał miejsce w dalszej części roku. W jego przypadku nie wchodzą jednak w grę rundy w Zolder i Hockenheim, które pokrywają się z ADAC GT Masters. Możliwy jest start na Red Bull Ringu.
– Poprosiliśmy DTM o więcej gościnnych startów – dodał Feucht. – Chodzi o Maksymiliana i jeszcze jednego kierowcę. Jeśli to się potwierdzi planujemy w tym roku dwie takie rundy. Możliwe, że na Red Bull Ringu i prawdopodobnie na Hockenheim.
akcje
komentarze
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS