A A+ A++

Niesamowity wyczyn Anny Kiełbasińskiej! Zawodniczka SKLA Sopot podczas mistrzostw Europy w Monachium aż trzy razy stawała na podium – kolekcję uzupełniła srebrnym medalem w sztafecie 4×100 m.

Można powiedzieć, że ten trzeci medal był nieplanowany. Dwa pierwsze Kiełbasińska zdobyła w swojej koronnej w tej chwili konkurencji czyli 400 m – brąz indywidualnie oraz srebro w sztafecie.

Jednak dość niespodziewanie zawodniczka SKLA pojawiła się w finałowym składzie sztafety 4×100 m. Zatem wróciła do korzeni, gdyż właśnie sprint był jej pierwotną konkurencją. Zresztą również w tym sezonie biegała na 100 m i pobiła swój rekord życiowy (11,22 s).

W Monachium po kilku startach na 400 m Kiełbasińska tak naprawdę miała mieć już w niedzielę wolne, ale właściwie w ostatniej chwili powstał spontaniczny plan, żeby pobiegła w finale sztafety sprinterskiej. Zresztą podobnie było w przypadku Pii Skrzyszowskiej, która kilkadziesiąt minut wcześniej zdobyła złoty medal w biegu na 100 m przez płotki.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZłodziej okradł plebanię w Dębnie. Miał pecha – zarejestrowały go kamery
Następny artykułWłókniarz pokazał, ile znaczy drużyna