A A+ A++

Część najmniejszych przedsiębiorców, dobrze rokujących przed lockdownem, stoi dzisiaj na skraju bankructwa. Pomoc do nich nie trafiła, mimo spadku obrotów o ponad 70-80 proc., bo nie spełniają warunków, od których takie wsparcie jest uzależnione – m.in. nie mają właściwego kodu PKD.

Zdesperowani przedsiębiorcy zapukali do drzwi rzecznika małych i średnich przedsiębiorców z apelem o pomoc i opowiedzieli swoje historie. Prowadzili m.in.: salę zabaw, handel w rejonie przygranicznym w zachodniej Polsce, sklep z pamiątkami na krakowskim rynku, czy sklep jubilerski w galerii handlowej. Wszystkich łączy jedno: przed kryzysem rozwijali swoje firmy, płacili daniny publiczne, utrzymywali bez problemu swoje rodziny. Kłopoty finansowe pojawiły się dopiero po wprowadzeniu zakazów zawiązanych z pandemią. I jeśli teraz nie otrzymają wsparcia, zamkną swoje biznesy, a część z nich pozostanie z długami.

Petycja w tej sprawie, podpisana przez ponad 2 tys. firm trafiła d … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRAGE 2 za darmo! W ramach promocji pobieramy 2 gry
Następny artykułGeForce RTX 3080 z chłodzeniem pasywnym – jak się sprawdza? Test karty w obudowie pozbawionej wentylatorów