Izba Reprezentantów USA przegłosowała – przy bezprecedensowych środkach bezpieczeństwa – artykuł impeachmentu prezydenta Donalda Trumpa, w którym zarzuca mu “podżeganie do powstania”. Tym samym formalnie postawiono go w stan oskarżenia.
Za artykułem zagłosowało 232 parlamentarzystów, w tym 10 Republikanów. 197 było “przeciw”.
Głosowanie poprzedziła kilkugodzinna debata. Spór dotyczy tego, czy i jaką odpowiedzialność za szturm i przemoc na Kapitolu ponosi Trump oraz czy wzywał do niego swoich sympatyków w poprzedzającym atak przemówieniu sprzed Białego Domu.
Trump jest pierwszym prezydentem USA, który został dwukrotnie postawiony w stan oskarżenia przez Izbę Reprezentantów. Poprzednio stało się to w grudniu 2019 roku, w związku z tzw. aferą ukraińską.
W 2020 r. Senat z większością republikańską uniewinnił prezydenta. W tym roku proces w izbie wyższej parlamentu ze względu m.in. na obwarowania proceduralne prawdopodobnie nie rozpocznie się przed 20 stycznia i zaprzysiężeniem Demokraty Joe Bidena na 46. prezydenta USA.
Lider republikańskiej większości w Senacie Mitch McConnell ocenił, że nie ma szans, by proces dotyczący uznania prezydenta Donalda Trumpa winnym “podżegania do powstania” w Senacie zakończył się przed 20 stycznia i zaprzysiężeniem Joe Bidena.
Do uznania Trumpa winnym “podżegania do powstania”, o co oskarżyła go Izba Reprezentantów, potrzeba głosów 67 ze 100 senatorów.
Senat – jak wyjaśnia portal CNN – musiałaby potem zatwierdzić dodatkowe głosowanie, by pozbawić Republikanina Trumpa możliwości startowania w wyborach w przyszłości oraz prezydenckiej emerytury.
Ze względu m.in. na kwestie proceduralne mało prawodpodobne jest, by senacki proces rozpoczął się przed 20 stycznia.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS