A A+ A++

Liczba wyświetleń: 915

Według mediów mainstreamowych (np. Polsatu News) Konfederacja była nieobecna na marszu zwołanym przez Donalda Tuska. Według strony „Najwyższy Czas!” i oficjalnego kanału tej partii na „Twitterze” — jednak była, choć najprawdopodobniej symbolicznie i bez widocznych oznakowań partyjnych.

Przedstawiciele Konfederacji Wolność i Niepodległość pojawili się na marszu organizowanym przez Donalda Tuska i jego świtę. Bynajmniej nie po to, by wesprzeć tzw. totalną opozycję. W ironiczny sposób ukazywali hipokryzję Platformy Obywatelskiej.

4 czerwca 1989 roku w Polsce odbyły się pierwsze, w teorii, częściowo wolne wybory i podobno skończył się komunizm. Z tej okazji w wielu miejscach Polski co roku trwają obchody tzw. święta wolności, a w tym roku Donald Tusk zwołał dodatkowo całkiem sporo ludzi do Warszawy.

Tusk i jego świta protestują przy okazji przeciwko drożyźnie wywołanej przez PiS. Konfederacja na marszu przypomina, że na obecną sytuację finansową wpływ ma także Platforma, która licytowała się i nadal licytuje na rozdawnictwo. „PiS + PO = drożyzna! Tusk i Kaczyński nie przestają licytować się na proinflacyjne rozdawnictwo, a ich jedynym zmartwieniem jest walka o miejsce przy korycie” – oto stanowisko Konfederacji.

Partia przypomina, że na rekordową inflację wpływ ma m.in. 500 plus (niebawem będzie 800 plus, za które i tak będzie można kupić mniej niż w 2016 roku za 500 zł), 13. i 14. emerytura, lockdown wprowadzany pod pretekstem walki z koronawirusem i zalanie rynku dodrukowanym pieniądzem czy tzw. zielona unijna polityka, przez którą rosną ceny surowców energetycznych. Za wszystkimi tymi rozwiązaniami opowiadały się zarówno PiS, jak i PO.

Konfederacja przypomina też, że gdy PiS w trakcie ogłoszonej pandemii wprowadzał tragiczne w skutkach dla gospodarki rozwiązania, to Platforma chciała tego więcej i szybciej. Gdy PiS ogłosił kredyt mieszkaniowy 2%, PO chce kredytu „darmowego”. Gdy PiS obiecuje 800 plus od 2024 roku, PO chce tego jeszcze szybciej. W ten sposób nie da się walczyć z drożyzną, dlatego Konfederacja nazywa marsz Tuska „marszem hipokrytów”.

Przedstawiciele Konfederacji pojawili się zatem na marszu i w symboliczny sposób wystrzeliwali zabawkowe banknoty ośmiuset złotowe. Założyli też maski Jarosława Kaczyńskiego i Donalda Tuska, by uzmysłowić, że panowie ci w kwestii podejścia do gospodarki, jak i wielu innych dziedzinach, praktycznie niczym się nie różnią.

Autorstwo: KM
Na podstawie: Twitter.com [1] [2]
Źródło: NCzas.com

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKrople do oczu spowalniają postęp krótkowzroczności u dzieci
Następny artykułZderzenie kilku pojazdów na DK94 koło szkoły w Lubzinie