34 minuty temu
Żużlowi trenerzy nie mogą spać spokojnie. Karuzela na tych stanowiskach pędzi wyjątkowo szybko. Wystarczy kilka nieudanych meczów, aby z niej wypaść i stracić pracę. Na rynku jest bowiem dostępnych wiele ciekawych nazwisk, a jak coś nie idzie, to prezesi klubów bardzo często winą za wynik obarczają swoich menedżerów. Sprawdziliśmy, kto aktualnie jest dostępny na rynku i kto może czekać na potknięcie kolegów po fachu.
Jeżeli jakiś inny klub zdecyduje się na poszukiwanie nowego menedżera, to na rynku znajdzie sporo kandydatów, którzy w przeszłości z niejednego pieca jedli chleb. Lista tych bardziej doświadczonych wbrew pozorom jest bardzo długa. Otwiera ją Marek Cieślak, który kilka tygodni temu rozstał się z ROW-em Rybnik. Legendarny szkoleniowiec ma skupić się teraz na pracy w telewizji, choć nie można wykluczyć, że w przypadku atrakcyjnej oferty mógłby się nad nią poważnie zastanowić. Ciągnie wilka do lasu, co zresztą sam zainteresowany nie kryje.
Wolni są też Jacek Gajewski i Jacek Frątczak. Obaj prowadzą jednak swoje prywatne biznesy, więc trudno wyrokować, czy byliby chętni podjąć rękawicę. Co ciekawe łączy ich fakt, że ich ostatnim pracodawcą był Apator. Z … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS