W kopalni Bogdanka, podczas prac związanych z obsługa kolejki na poziomie 990 m, doszło do tragicznego wypadku, zginął 36-letni pracownik – poinformowała w sobotę spółka Lubelski Węgiel Bogdanka. Na miejscu pracuje policja pod nadzorem prokuratora oraz przedstawiciele Okręgowego Urzędu Górniczego – dodała.
Osierocił żonę i dwójkę dzieci
W komunikacie na swojej stronie internetowej LW „Bogdanka” poinformowała, że w sobotę, w kopalni doszło do tragicznego wypadku, w wyniku którego zmarł 36-letni mężczyzna.
Podczas wykonywania prac związanych z obsługą kolejki, na poziomie 990 m, śmierć poniósł 36-letni pracownik Spółki. Obecnie na miejscu pracuje policyjna grupa dochodzeniowo-śledcza pod nadzorem prokuratora, oraz przedstawiciele Okręgowego Urzędu Górniczego, których zadaniem będzie ustalenie szczegółowych przyczyn oraz przebiegu tego zdarzenia
— poinformowała spółka LW „Bogdanka”.
W komunikacie zaznaczono, że zmarły mężczyzna miał ponad 10-letnie doświadczenie w pracy pod ziemią, osierocił żonę i dwójkę dzieci.
Zarząd Lubelskiego Węgla Bogdanka złożył rodzinie i bliskim zmarłego wyrazy głębokiego współczucia.
Lubelski Węgiel „Bogdanka” jest producentem węgla kamiennego, którego odbiorcami są m.in. firmy przemysłowe, w tym podmioty prowadzące działalność w branży elektroenergetycznej we wschodniej i północno-wschodniej Polsce. 66 proc. akcji LW „Bogdanka” ma Enea.
Wyrazy współczucia dla rodziny i bliskich
— przekazał również wicepremier Jacek Sasin, który odniósł się do tragicznej śmierci górnika na Twitterze:
W Kopalni LW Bogdanka doszło do śmiertelnego wypadku. Odszedł na wieczną szychtę młody górnik
— napisał Jacek Sasin.
mam/PAP
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS