A A+ A++

Motoarena miała i ma być naszą dumą i wizytówką, a nie pośmiewiskiem we wszystkich krajowych portalach sportowych. Jest jeszcze czas, żeby to zmienić – pisze Piotr Drążek.

Z nowym rokiem Klub Sportowy Toruń, do którego należy żużlowa drużyna Apatora, opuścił swoje biura na Motoarenie i przeniósł je na ul. Dąbrowskiego 2 do budynku firmy FST Management, należącej do Przemysława Termińskiego, jednocześnie właściciela KS-u Toruń. Przyczyną były kwestie rozliczeń finansowych z MOSiR-em administrującym stadionem.

Ta decyzja odbiła się głośnym echem w środowisku nie tylko żużlowym.

Swoją opinię w tej sprawie wyraził na Facebooku Piotr Drążek, sekretarz toruńskiej Platformy Obywatelskiej, który przez kilka lat pracował na Motoarenie:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNasze Miasto: Pawełki na Jasnej Górze. Paulini modlą się ku czci św. Pawła Pierwszego Pustelnika
Następny artykułTragiczny wypadek. W kopalni “Bogdanka” zginął młody górnik